MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żeby prezydent znalazł kaczora pod choinką...

(JAD)
Tradycyjnie na świąteczny czas politycy zawieszają spory i kłótnie. Wkrótce jednak opłatkowe życzenia idą w zapomnienie i jest już "jak zwykle", czyli bezkompromisowo.

Zapytaliśmy parlamentarzystów województwa kujawsko-pomorskiego, czego życzą dwóm najważniejszym osobom w państwie - prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i premierowi Donaldowi Tuskowi. Zapytaliśmy również, czy widzą szansę na ułożenie choćby poprawnych stosunków między tymi dwoma ośrodkami władzy?

Anna Bańkowska ma dla obu panów "tylko" trzy życzenia: - Pierwsze, chyba najważniejsze, jest takie: aby wreszcie przestali ośmieszać Polskę na scenie międzynarodowej - mówi posłanka opozycyjnego klubu parlamentarnego Lewica. - Są sprawy, które premier i prezydent RP muszą załatwiać między sobą, bez robienia scen w obecności zagranicznych polityków i bez pośrednictwa mediów.

Drugie życzenie wydaje się jeszcze trudniejsze do spełnienia: - Aby się wreszcie panowie pogodzili, jak przystoi prawdziwym mężom stanu - marzy poseł Bańkowska. - I wreszcie trzecie życzenie - aby zawsze podczas konfliktów górę brały racje merytoryczne, szczególnie gospodarcze, a nie partyjne. Tego życzę przede wszystkim Polsce.

Poseł koalicyjnego PSLEugeniusz Kłopotek bez zakłopotania zadeklarował: - Bardzo chciałbym, żeby pan prezydent Kaczyński znalazł pod choinką dużego, pięknego i sympatycznego kaczorka Donalda, nawet takiego do przytulania. Oczywiste jest więc, że pan premier powinien znaleźć pod swoim drzewkiem uroczego, dużego i sympatycznego kaczorka - przytulankę...

Może wtedy, marzy poseł Kłopotek, coś zmieni się w naszej polityce. - Tyle żartów - kończy parlamentarzysta PSL - natomiast na serio obawiam się, że nic nie zmieni się do wyborów prezydenckich w 2010 roku.

Więcej nawet - Eugeniusz Kłopotek jest przekonany, że im bliżej będzie wyborów, tym walka między prezydentem a premierem ostrzejsza.

Poseł Demokratycznego Koła Poselskiego, prof. Marian Filar życzy prezydentowi Lechowi Kaczyńskiego, aby przede wszystkim zmienił swój stosunek do oponentów politycznych: - Pan prezydent wyznaje, niestety, zasadę znaną jeszcze z PRL, która brzmi - "kto nie z Mieciem, tego zmieciem". Rozumiem, że Lech Kaczyński nie chce być tylko bezwolną ręką podpisującą ustawy. Ale nie może być tak, że wszystkie pomysły nie pochodzące z PiS są złe. Zatem życzę prezydentowi, by był autorem mądrych kompromisów.

Dla premiera Tuska prof. Filar ma tylko jedno życzenie - aby czasem przypomniał sobie o ideach Kongresu Liberalno-Demokratycznego, w którym zaczynał swoją karierę polityczną.

Z kolei poseł opozycyjnego PiS Zbigniew Girzyński życzy obu panom, by podczas świąt odrobili zaległości w życiu rodzinnym: - Polityką żyjemy 360 dni w roku, więc choć niech święta Bożego Narodzenia będą dla nich czasem rodzinnych wartości.
Jego partyjny kolega, Andrzej Walkowiak - podobnie jak Anna Bańkowska z Lewicy - życzy obu panom jednego: zgody. - Nie tylko w najważniejszych dla Polski sprawach. Dwuwładza jest niszcząca dla państwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska