Zdegradowane dzielnice do poprawki

Radni zajmą się wyznaczeniem obszaru zdegradowanego i do rewitalizacji. Jak wyszło z przeprowadzonej wcześniej diagnozy, najgorzej wygląda pod tym względem dzielnica Śródmieście, Dworcowa i Strefa Przemysłowa.

Przy czym szczególna koncentracja negatywnych zjawisk występuje w dzielnicy Dworcowej i to ją rekomendowano do liftingu. Niemniej podczas konsultacji społecznych swoje trzy grosze dorzucili mieszkańcy, którzy przekonywali, że można wyodrębnić część Dworcowej, która nie musi być rewitalizowana, a w zamian włączyć część śródmieścia. Szczegółowa analiza materiału pozwoliła na wydzielenie z obydwu dzielnic obszarów, które są najbardziej zaniedbane i które trzeba ratować.

Korekta objęła także wcześniejszy podział obszaru dworca i dojazdu do niego. Uznano, że nie ma sensu pozostawiać go poza projektem i w dodatku dzielonego na pół do dwóch różnych dzielnic. W całości trafi on więc do dzielnicy Dworcowej.

Po co te analizy, konsultacje i wyznaczanie obszaru do rewitalizacji? Na podstawie tych działań ma powstać gminny program rewitalizacji, na podstawie którego będą podejmowane przedsięwzięcia mające na celu uzdrowienie sytuacji. I uwaga - rewitalizacja w tym sensie nie oznacza malowania murów i sprzątania podwórek. Ma o wiele głębszy sens - jej celem jest aktywizacja mieszkańców, zapobieganie biedzie i wykluczeniu, bezrobociu.

Trudne? Jak najbardziej. Ale nie niemożliwe. Miasto będzie mogło się ubiegać o środki na ten cel z zintegrowanego projektu rewitalizacyjnego w ramach RPO na lata 2014-2010.

A negocjacje już w trzecim i czwartym kwartale tego roku, więc trzeba się na nie przygotować.

Nad realizacją projektu czuwał wydział programów rozwojowych ratusza. I to dopiero początek drogi, ale ważne, że wiadomo, co jest najpilniejsze.