Zatrzymany po napadzie na stację paliw w Różanie przyznał się też do innych napadów. Także u nas?

Jak poinformowała nas podinspektor Katarzyna Kowalska z KWP zs. w Radomiu, zatrzymany mężczyzna przyznał się do napadu w Różanie i złożył obszerne wyjaśnienia. Przyznał się także do innych napadów na stacje benzynowe, ale czy także do tych w Zakrzewie w gminie Baruchowo ( pow. włocławski) i w pow. lipnowskim, tego policja nie chciała ujawnić. - Wyjaśnienia złożone w tej sprawie wymagają weryfikacji - powiedziała nam podinspektor Katarzyna Kowalska.

Scenariusz ostatniego napadu na Mazowszu był podobny do tych w gminie Baruchowo. Zamaskowany napastnik po godz. 4 nad ranem wszedł na stację paliw, zastraszył pracownicę bronią lub przedmiotem przypominającym broń, skradł z kasy pieniądze i uciekł.
Podobnie było w przypadku napadów na stację w Zakrzewie. Do pierwszego doszło 31 marca. To była Wielka Sobota. Zamaskowany mężczyzna o świcie, bo było około godziny 5 wdarł się na stację, sterroryzował pracowników, ukradł pieniądze i uciekł. Napastnik był zamaskowany, miał na głowie kominiarkę, założony kaptur. - Przedmiotem przypominającym broń zażądał wydania pieniędzy - opisywała napad nadkomisarz Joanna Seligow-ska-Ostatek , oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. Gdy przerażony personel wydał napastnikowi gotówkę, ten zbiegł. Prawdopodobnie do lasu. A potem dalej.

O napadach w gm. Baruchowo pisaliśmy tutaj

Ten scenariusz w kwietniu powtórzył się. I to na tej samej stacji paliw w Zakrzewie. Doszło do kolejnego napadu. Znowu około godziny 5 nad ranem do środka wtargnął rabuś i znów bronią lub przedmiotem przypominającym broń sterroryzował pracowników stacji żądając wydania pieniędzy. Po tych napadach właściciel stacji w Zakrzewie poinformował,że podjął decyzję o wyznaczeniu nagrody w wysokości 10 tysięcy złotych za pomoc w ujęciu sprawcy oraz o zatrudnieniu uzbrojonej ochrony, która w godzinach nocnych będzie obecna na stacji.

Z informacji KMP w Radomiu wynika, że w ciągu kilku ostatnich miesięcy doszło do jedenastu podobnych napadów na Mazowszu i w województwie kujawsko-pomorskim. W samym województwie kujawsko-pomorskim były trzy. Dwa w Zakrzewie w gminie Baruchowo i jeden napad na stację w powiecie lipnowskim - w Skępem. Dlatego też funkcjonariusze ustalają, czy sprawcą tych napadów jest zatrzymany mężczyzna.