MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz handlu w niedziele. Za ladą może stać właściciel. Czy też jego dzieci? I tak, i nie...

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Filip Kowalkowski/zdjęcie ilustracyjne
Kujawsko-pomorska PIP sprawdza czy sklepy przestrzegają ustawy o ograniczeniu handlu, która weszła w życie w marcu tego roku.

W większości tak jest, ale zdarzają się również sporadyczne przypadki, gdy po sygnałach od mieszkańców inspektorzy jadą pod wskazany adres i zastają sklep otwarty, a w nim np. pracownika za ladą. To jest zakazane, ale nasi sprzedawcy mają przy okazji wątpliwości, co właściwie im wolno, a czego nie wolno robić.

- Mam dwa sklepy, w jednym sam staję za ladą, ale czy w drugim może stanąć moja córka? Jedni mówią, że to zgodne z prawem, a inni, że zakazane, czyli jak jest naprawdę? - pyta właściciel sklepu w Tucholi.

Ustawa a wytyczne

- Ustawa mówi, że w wolną niedzielę za ladą wolno stanąć tylko właścicielowi, osobiście, we własnym imieniu i na własny rachunek, ale według wytycznych Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej może także rodzina i my raczej trzymamy się tej drugiej wersji - mówi Waldemar Adametz, zastępca Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.

Nowa doba pracownicza? Trudno by było wyrobić etat

Tymczasem Solidarność domaga się zmian w ustawie o ograniczeniu niedzielnego handlu. Ma się w niej pojawić definicja doby pracowniczej, która zaczynałaby się w sobotę o północy, a kończyła w poniedziałek o 5.00. Trwałaby więc nieprzerwanie przez 29 godzin.

JAK SĄ OTWARTE SKLEPY PO WPROWADZENIU ZAKAZU HANDLU: W TYGODNIU I W WEEKENDY? [SKLEP PO SKLEPIE, DOKŁADNE GODZINY]

Jak wiadomo, w niektórych sieciach załoga zaczyna pracę 15 minut po północy w nocy z niedzieli na poniedziałek.

- Takie pomysły świadczą tylko o tym, jak bardzo podmiotowo traktuje się pracowników - uważa Jan Dopierała, sekretarz Sekcji Krajowej NSZZ „Solidarność” Pracowników Handlu. - Liczy się przede wszystkim zarobek, a nie człowiek, choć fir-my opowiadają publicznie, jak bardzo szanują zatrudnionych. To nie jest szczere wyznanie.

- Propozycja doby w wersji „Solidarności” nie jest realna, bo w tej sytuacji będzie trudno przygotowywać grafiki w taki sposób, aby pracownikom udało się wyrabiać całe etaty. Firmy mogą zacząć zatrudniać na jakąś jego część. Czyli, to może odbyć się tylko ze szkodą dla zatrudnionych - uważa Waldemar Adametz.

Podobne wątki:

Inspekcja Pracy: - Biedronka w Świeciu nie jest na PKS-ie. Będzie 100 tys. zł kary? [komentarz Biedronki]

Sklepy zamknięte w niedziele 2018 [KIEDY, DATA, LISTA]

Zakaz handlu w niedziele - czy na pewno nie zrobimy zakupów? (x-news/Tarnowskie Media):

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska