Zaginęli bez wieści. Rodziny nie tracą nadziei, a policjanci z Grudziądza wciąż ich poszukują

Czas płynie, ale rodziny nie tracą nadziei na szczęśliwe odnalezienie synów, mężów, chłopaków... To co bliskich boli najbardziej, to niepewność. Niektórzy mówią, że nawet najgorsza prawda byłaby lepsza niż ta wyrwa, która została po zaginięciu bliskiej im osoby.

Najbardziej zaawansowane poszukiwania osób zaginionych prowadzone są zaraz po przyjęciu zgłoszenia. Często organizowane są wtedy akcje, w których udział biorą dziesiątki funkcjonariuszy, strażaków. Czasem takie poszukiwania organizują bliscy i znajomi zaginionych. Z czasem działania policji są prowadzone coraz mniej intensywnie. Ale wciąż trwają.

- Poszukiwania osób zaginionych prowadzone są do skutku. Z nadzieją, że uda się pozyskać nowe informacje przypominamy wizerunki mężczyzn, których poszukiwania prowadzone są przez naszą komendę - mówi asp. Łukasz Kowalczyk, rzecznik grudziądzkiej policji.

Dokładnej daty zaginięcia Pawła Czarneckiego nie znamy, wiemy, że był to listopad 2019 roku. Mężczyzna po prostu wyszedł z domu i słuch po nim zaginął. Paweł Czarnecki miał wtedy 35 lat. Jego poszukiwania organizowali m.in. brat i znajomi mężczyzny. Sprawdzili wtedy teren przy starej lokomotywowni i PKS-ie. Niestety, nie odnaleziono nic co pozwoliłoby ustalić gdzie jest zaginiony.

Od zaginięcia Pawła mijają właśnie cztery lata. I wciąż nie wiadomo gdzie jest, i co się z nim stało.

24-letni wówczas Patryk Niklewski zaginął w tajemniczych okolicznościach. Uczestniczył w kolizji drogowej w miejscowości Łasin - Wybudowanie. Jego auto z nieustalonego powodu zjechało na pobocze drogi, po czym dachowało. Przy samochodzie widziano mężczyznę, który się oddalił, ale kiedy na miejsce przyjechali policjanci, przy samochodzie nikogo już nie było.

Okolicę przeszukiwano kilkukrotnie, ale nie przyniosło to spodziewanego efektu.

Dawid wziął swój czarny plecak i wyszedł z domu na ul. Grunwaldzkiej w Grudziądzu. Miał wtedy 34 lata, ale wyglądał na mniej, około 30. Informacje o jego poszukiwaniach trafiły na liczne internetowe profile o tematyce zaginionych, jednak to nie pomogło w jego odnalezieniu.

Dawid do dziś nie nawiązał kontaktu z bliskimi.

Jego znakiem szczególnym jest tatuaż znajdujący się na prawym przedramieniu przedstawiający trzy chińskie znaki.

Krystian miał wtedy 33-lata. Z domu na osiedlu Kopernika wyszedł w przeddzień Wigilii, 23 grudnia. Od tego czasu nie nawiązał żadnego kontaktu z bliskimi.

Osoby mające wiedzę o tym co stało się lub gdzie są zaginieni mężczyźni proszeni są o kontakt z policjantami:

• oficerem dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu, nr tel. 47 7545 221/222.
• Zespołu do Spraw Poszukiwań i Identyfikacji KMP w Grudziądzu tel. 47 7545 351
• lub pod numer alarmowy 112.