Zabytkowy tramwaj stanie na ulicy Długiej

Piotr Garsztka, wiceprezes stowarzyszenia przekonuje: - To będzie jedna z atrakcji turystycznych naszego miasta. Nie wyobrażam sobie, by zabytkowy tramwaj w centrum miasta nie wzbudził zainteresowania przechodniów. Na pewno nie zabraknie chętnych do jego obejrzenia. Jeszcze nie wiemy, czy będzie można wejść do środka, czy na przykład tramwaj będzie służył jako kiosk ruchu. W Pradze na rynku stoją dwa wagony połączone ze sobą. Sprzedaje się w nich piwo. Turyści są zachwyceni.

Pomosty w szkle

Stanisław Sitarek o bydgoskich tramwajach wie wszystko. Opiekuje się Izbą Tradycji w Miejskich Zakładach Komunikacyjnych w Bydgoszczy. Jaka jest historia wagonu, który ma stanąć na ul. Długiej? - Został zbudowany w niemieckim Köln, najprawdopodobniej w 1898 roku. To wagon typu Herbrand. Po bydgoskich ulicach jeździł od początku ubiegłego wieku. Miał dwa nieoszklone pomosty, nad którymi rozciągał się dach. Na przednim pomoście stał motorniczy. W latach trzydziestych tramwaj został zmodernizowany. Pomosty oszklono i wydłużono. Zmieniono też układ ławek w środku. Od tej pory pasażerowie siedzieli prostopadle do kierunku jazdy - opowiada.
Tak wygladały tramwaje po modernizacji w latach 30.

Reprezentacyjna linia

Jaką trasą jeździł zabytkowy trawmaj? - Do lat trzydziestych w Bydgoszczy były tylko trzy linie. Jedna wiodła od ulicy Toruńskiej do Chodkiewicza, druga z Wilczaka aż do Jagiellońskiej, a trzecia przewoziła pasażerów sprzed dworca głównego PKP do dworca małej kolejki wąskotorowej na Okolu. Prawdopodobnie tą ostatnią, najbardziej reprezentacyjną trasą, jeździł zabytkowy tramwaj - wyjaśnia Stanisław Sitarek.

Prezent od leśniczego

Pierwsze niemieckie tramwaje ekspolatowano do przełomu 1959/60 roku. - Ponieważ w tym czasie powstał Ośrodek Wczasowo-Kolonijny MZK w Babilonie za Chojnicami, tutaj ściągnięto już nieużywane wagony. Ustawiono je nad jeziorem. Przez niemal dziesięć lat służyły jako domki letniskowe. Potem sprzedano je okolicznym mieszkańcom. Tramwaj, który ma stanąć przy ulicy Długiej kupił leśniczy. W połowie lat dziewięćdziesiątych chciał się go pozbyć. Udało nam się go namówić, by go nam podarował. 23 kwietnia 1996 roku wagon sprowadziliśmy do naszych warsztatów przy ulicy Toruńskiej 278, gdzie stoi do dziś i czeka na renowację - mówi Stanisław Sitarek.

Pieniądze na renowację

Stowarzyszenie "Bydgoska Starówka" obliczyło, że odnowienie zabytkowego tramwaju będzie kosztować co najmniej 100 tysięcy złotych. - Wysłaliśmy już do Rady Miasta pismo z prośbą o sfinansowanie tego przedsięwzięcia. Mamy nadzieję, że wkrótce dostaniemy odpowiedź i będziemy mogli sporządzić szczegółowy kosztorys. Potem już można zabrać się do pracy. Chcielibyśmy, aby w lipcu, sierpniu przyszłego roku odnowiony tramwaj stanął na ulicy Długiej - informuje Piotr Garsztka.

Z HISTORII TRAMWAJÓW

W 1888 roku w Bydgoszczy pojawiły się tramwaje konne. Elektryczne wprowadziła światowej sławy firma AEG. 3 lipca 1896 roku przekazała do użytku kilka wagonów. Ich eksploatacją trudniła się firma Allgemeine Lokal und Strassenbahngesellschaft AG Berlin. Przez ponad pół wieku tylko takie tramwaje jeździły po bydgoskich ulicach. W 1953 roku miasto dostało używany tabor z kilku polskich miast. Były to już zupełnie inne tramwaje.