Zgłoszenie o zaginionych 10- i 19-latce trafiło do straży pożarnej z policji o godz. 22.05. Bydgoszczanki zabładziły w nadlesnictwie Żołędowo.
- Strażacy mieli jednak z nimi caly czas kontakt telefoniczny - relacjonuje st. kapitan Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzeczniczka komendanta wojewódzkiego PSP w Toruniu. - A przynajmniej tak długo, aż nie rozładowały się baterie w telefonie komórkowym zaginionych. Ale do ostatniej chwili, kiedy był z nimi kontakt, dziewczyny odbierały sygnały strażaków, co oznaczało, że są blisko.
Telefon padł, ale strażacy odnaleźli je. - Od momentu zgłoszenia do odnalezienia minęły 42 minuty, ale nie wiem, jak długo błąkały się zanim poprosiły o pomoc - dodaje Jarocka-Krzemkowska.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nici ze ślubu Moniki Miller? Mówiła już o terminie, a tu takie wieści!
- Tak z bliska wygląda szyja Agaty Dudy! Widać po niej upływ czasu? | ZDJĘCIA
- Wiemy, co Sara James zrobi po egzaminie 8-klasisty... Co powiedzą na to rodzice?
- Wszyscy patrzyli na Solorza. To jego pierwsze publiczne wyjście z partnerką [ZDJĘCIA]