MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyżyny. Dziesięć dni bez gazu. Ale po co?

(ak)
Budynek przy ul. Boya Żeleńskiego jest jednym z czterdziestu, które w tym roku zaplanowano "Na Wyżynach" do kontroli instalacji gazowej
Budynek przy ul. Boya Żeleńskiego jest jednym z czterdziestu, które w tym roku zaplanowano "Na Wyżynach" do kontroli instalacji gazowej Fot. dostarczona przez Czytelnika
Mieszkańcy budynku przy Boya Żeleńskiego w Bydgoszczy są przez 10 dni pozbawiani gazu. Spółdzielnia wymienia uszczelnienia i podkreśla: - To dla bezpieczeństwa. Spółdzielca sugeruje: - To po to, by wydać nasze pieniądze.

Pan Andrzej alarmuje, że został przez spółdzielnię mieszkaniową "Budowlani" pozbawiony dostaw gazu na 10 dni.

- Pod pretekstem sprawdzenia szczelności instalacji gazowej w ramach niby pięcioletniego obowiązkowego okresowego jej przeglądu - wyjaśnia i dodaje: - Zgodnie z Prawem budowlanym przegląd taki powinien przecież odbywać się dla naszego budynku przynajmniej dwa razy w roku - co zresztą jest wykonywane.

- Przystąpiono do kompleksowej wymiany uszczelnień zaworów gazowych we wszystkich mieszkaniach - twierdzi i zastanawia się, po co ta dodatkowa kontrola.

A uprawnienia?

Również u niego w mieszkaniu zjawił się człowiek... - Uzbrojony jedynie w klucz francuski twierdząc, że na zlecenie spółdzielni ma wykonać przewinięcia uszczelnienia zaworu gazu przy kuchence. Nie potrafił przedstawić mi też stosownego uprawnienia do prac na instalacjach gazowych - dowiedzieliśmy się.

Mieszkaniec z Boya Żeleńskiego nie zezwolił mu zatem na wymianę uszczelnień w jego mieszkaniu.

- Nie istnieje w polskim prawie przepis nakazujący wymianę uszczelnienia połączeń i zaworów gazowych co określony czas. Całą przedsięwziętą akcję zatem uważam za wszczętą tylko po to, aby wydać nasze wspólne pieniądze - sugeruje.

To dla bezpieczeństwa

Spółdzielnia zaprzecza takim sugestiom. - To dla bezpieczeństwa mieszkańców - podkreśla Mirosław Brzemiński, kierownik administracji "Na Wyżynach" w "Budowlanych". - Z gazem nie można ryzykować. Nie chcemy, żeby doszło do tragedii, więc wykonujemy tego typu konserwacje nawet jeśli nie są one wymagane Prawem budowlanym. Oczywiście poza tymi, do których prawo nas zobowiązuje.

- Przyjęto w "Budowlanych" w okresach pięcioletnich badanie szczelności instalacji - podaje kierownik administracji.

Wcześniej się nie da

Mirosław Brzemiński uspokaja także naszego Czytelnika:

- Firma, która wykonuje dla nas konserwację instalacji ma wszystkie wymagane do tych prac uprawnienia.

Całą akcję spółdzielnia zaplanowała od 1 do 11 lutego i w tych dniach blok jest pozbawionych dostaw gazu. Czy to musi tak długo trwać?

- Kiedyś budynek miał dwa przyłącza i można było zrobić to szybciej, ale teraz... No cóż teraz trzeba uszczelnić instalację w 110 mieszkaniach zanim gazownia dokona odbioru i puści gaz do kuchenek - wyjaśnia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska