MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wygrana w ulewnym deszczu. Zawisza Bydgoszcz pokonał Hapoel Bnei Sakhnin

(aach)
Fragmenty meczu Zawisza – Hapoel.
Fragmenty meczu Zawisza – Hapoel. Adam Chrzanowski
Ostatni mecz przed nowym sezonem w I lidze rozegrali zawodnicy bydgoskiego Zawiszy. Na stadionie w Rypinie spotkali się z ekipą z izraelskiej pierwszej ligi Hapeol Bnei Sachnin. Stoczyli z nim ciekawy, wyrównany i interesujący pojedynek który zakończył się ich zasłużonym zwycięstwem. Spotkanie toczyło się przy prawie cały czas padającym rzęsistym deszczu który nie ułatwiał gry zawodnikom.
Fragmenty meczu Zawisza – Hapoel.
Fragmenty meczu Zawisza – Hapoel.

Fragmenty meczu Zawisza - Hapoel.

Początek pierwszej połowy był wyrównany. Jednak więcej strzałów na bramkę rywali oddawali bydgoszczanie. Jednak zazwyczaj na miejscu był bramkarz przeciwników lub też piłka przechodziła obok słupków i ponad poprzeczką. Hapoel w pierwszej połowie nie oddał celnego strzału. W pierwszej bezbramkowej połowie obie ekipy miały po jednej bardzo dobrej sytuacji bramkowej. W 41 gracza z Izraela z pięciu metrów nie trafił głową do bramki bydgoszczan. Trzy minuty później doskonałej sytuacji nie wykorzystał Zawisza. Niestety bramkarz gości obronił strzał z kilku metrów.

Początek drugiej połowy był dla Zawiszy. W 52. minucie sędzia podyktował dla bydgoszczan rzut karny. Do piłki podszedł Alvarinho i bez problemów pokonał bramkarza rywali. Strata gola nie skłoniła Hapoelu do bardziej aktywnych ataków. Owszem próbowali strzelać z daleka jednak z czasem zaczęła dochodzić do głosu większa dojrzałość piłkarska Zawiszy.
Bydgoszczanie mieli jeszcze kilka okazji bramkowych ale albo dobrze bronił bramkarz przeciwników albo w ostatniej chwili obrońcy uniemożliwiali oddanie groźnego strzału. W końcu w 89 minucie bydgoszczanie przeprowadzili składną akcję lewą stroną pola karnego. Piłka trafiła na 11 metr. Obrońca izraelski poślizgnął się na mokrej murawie. Do futbolówki dopadł Gajewski i płaskim strzałem po ziemi uzyskał dla Zawiszan drugiego gola.

- Mam pozytywne wrażenia po tym spotkaniu - powiedział po meczu "Pomorskiej" Mariusz Rumak, trener Zawiszy. - Zagraliśmy dobrze a oprócz dwóch bramek stworzyliśmy jeszcze kilka stuprocentowych okazji bramkowych. Rywal okazał się być bardzo dobrym sparingpartnerem. Teraz przed nami zmagania ligowe w których naszym celem jest powrót do Ekstraklasy. Dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy a skład zespołu będziemy uzupełniali do końca letniego okienka transferowego.

Zawisza Bydgoszcz - Hapoel Bnei Sakhnin 2:0 (0:0)

Bramki: Alvarinho - 52 karny, Gajewski - 89.

ZAWISZA: Lewicki, Kamiński, Łukowski, Alvarinho, Smechtała Drygas, Igumanović, Wełnicki, Stawarczyk, Nykliel, Sapela, Gajewski, Mazalon, Zona, Cywiński, Węglarz, Ilski, Nawotczyński, Ciechanowski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska