Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory w PO już 25 stycznia. Jak zagłosują posłowie z Kujaw i Pomorza? Faworytami Budka i Siemoniak

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Głosy polityków z Kujawsko-Pomorskiego mogą rozłożyć się po połowie na Borysa Budkę i Tomasza Siemoniaka.
Głosy polityków z Kujawsko-Pomorskiego mogą rozłożyć się po połowie na Borysa Budkę i Tomasza Siemoniaka. Maciej Gapiński
W wyborach na szefa PO startuje pięciu kandydatów. Wiele wskazuje, że większość głosów może trafić do Tomasza Siemoniaka i Borysa Budki. Politycy PO z Kujaw i Pomorza również deklarują wsparcie tych kandydatów.

Wybory w Platformie Obywatelskiej odbędą się 25 stycznia. Wystartują w nich:

  • Joanna Mucha,
  • Tomasz Siemoniak,
  • Bartłomiej Sienkiewicz,
  • Borys Budka,
  • Bogdan Zdrojewski.

W sobotę (18 stycznia) rezygnację z wyścigu o kierowanie PO zrezygnował Bartosz Arłukowicz. Oficjalnie wyjaśnił, że zamierza skupić się na wspieraniu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej kampanii prezydenckiej. Z nieoficjalnych komentarzy wynika jednak, że Arłukowicz nie miał wystarczającego wsparcia u partyjnych prominentów.

Wybory w Platformie Obywatelskiej 25 stycznia.

- Oddam głos na Borysa Budkę - mówi poseł Tadeusz Zwiefka. - Lata, które nastąpiły po roku 2015, były trudne. Widzimy już, że potrzeba nam energii w kilku obszarach. Zbyt często w naszych rozmowach, w głosach również od sympatyków Platformy pojawiają się sygnały, że zmiana lidera potrzebna jest w sensie wizerunkowym, komunikatywnym, dynamiczności i także wiekowym. To są potrzeby powszechnie wypowiadane. Wydaje mi się, że te wybory będą odpowiedzią na te potrzeby. Bo przed nami cel najważniejszy, którym są wybory prezydenckie. Do tych wyborów należy podejść absolutnie z pełną dynamiką.

Według Zwiefki Borys Budka, były minister sprawiedliwości, a obecnie jedna z twarzy parlamentarnej opozycji jest tym człowiekiem, który ma szansę zjednoczyć PO.

- Sztab wyborcy musi być skonsolidowany. To nie może stać się tak, że PO jako partia będzie robiła jedno, a zespół zgromadzony wokół naszej kandydatki marszałek Kidawy-Błońskiej drugie - mówi Zwiefka. - Nie może być różnicy w podejściu, dlatego tak ważne, by zjednoczyć działania członków PO. I Borys Budka daje gwarancję zjednoczenia takiej jednokierunkowej drużyny nastawionej na zwycięstwo Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.

Kandydaturę Budki - wiceprzewodniczącego PO i szefa klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej - popiera, między innymi prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski. Kandydat również ma zagwarantowany głos posła Pawła Olszewskiego z Bydgoszczy: - Borys Budka to jedyny człowiek, który jest w stanie od nowa poprowadzić Platformę Obywatelską i wrócić - odzyskując tożsamość - do zwycięstw PO.

Podobne nastroje panują wśród większości bydgoskich członków Platformy.

Według komentatorów największe szanse na zwycięstwo w wewnętrznych wyborach w PO obok Budki ma Tomasz Siemoniak, były minister obrony narodowej. W Kujawsko-Pomorskiem może liczyć na głosy poparcia zarówno toruńskiego posła Tomasza Lenza, jak i posła Arkadiusz Myrchy.

Tomasz Siemoniak dopytywany ostatnio na antenie TVN24 o to, czy ma motywację, by startować w wyborach na stanowisko szefa partii, odpowiedział: - Nie wycofam się absolutnie i jestem przekonany o zwycięstwie - mówił. Siemoniak już raz kandydował w wewnętrznych wyborach w PO, cztery lata temu. Wtedy wycofał się jednak z rywalizacji. Dopytywany o to przez Konrada Piaseckiego, odpowiedział: - Uważałem, że jeszcze parę tygodni takiej kampanii, która była twarda i brutalna, i Platforma się po prostu rozleci. Dziś jest inna sytuacja. Platforma się rozleci, jeżeli przewodniczący nie będzie miał misji jedności i jednoczenia. Z tych powodów kandyduję.

Platforma się rozleci, jeżeli przewodniczący nie będzie miał misji jedności i jednoczenia.

Obaj kandydaci w ostatnich dniach odwiedzili Kujawsko-Pomorskie. Borys Budka cytowany przez wp.pl mówił o swoim kandydowaniu: - Platforma potrzebuje nowej energii, gry zespołowej i wykorzystania potencjałów wszystkich osób. Dobry lider otacza się ludźmi lepszymi i mądrzejszymi od siebie, bo właśnie tak buduje się zespoły. Trzeba korzystać z wiedzy i doświadczenia profesjonalistów. I właśnie taka będzie PO, profesjonalna, skuteczna i otwarta.

Posłanka Iwona Kozłowska, która nie jest członkiem Platformy Obywatelskiej, ale startowała z listy KO w ostatnich wyborach parlamentarnych, wiąże nadzieje z wyborami.

- Nie będę uczestniczyła w tym wyborze, ale będę mocno kibicowała Platformie, bo wiem, że to ma przełożenie na jakość kampanii wyborczej naszej kandydatki (w wyborach prezydenckich, red.) Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, z którą się mocno identyfikuję i którą będę mocno wspierać. Mam nadzieję, że wybory zakończą się w pierwszej turze. W partiach są wzloty i upadki. To, co się wydarzyło w 2015 roku, było trochę przewidywalne - po 8 latach rządów społeczeństwo oczekiwało zmian. Ale nie powiem, że ostatnich pięć lat było straconych. Jednak Grzegorz Schetyna doprowadził do powstania Koalicji Europejskiej, potem Obywatelskiej. Gdyby nie to, czego się podjął, sytuacja PO mogłaby być inna. Przewidywano jej los SLD.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska