Wybory 2018. Proponowane zmiany przez PiS [ZMIANY W KODEKSIE WYBORCZYM - 13.11.2017]

Wybory 2018 zmiany w kodeksie wyborczym

Takie, m.in. zmiany przewiduje nowelizacja Kodeksu wyborczego. Projekt posłowie PiS złożyli w Sejmie w przeddzień Święta Niepodległości. Wprowadza ona zmiany także w ustawach samorządowych i Państwowej Komisji Wyborczej.

Proponuje się, by przyszłoroczne wybory samorządowe można było wyznaczyć w inny dzień, by nie musiałyby odbyć się 11 listopada, gdy będziemy świętować 100. rocznicę odzyskania niepodległości. Wprowadzony jest przedział czasowy do przeprowadzenia wyborów.

W samorządzie wprowadzona ma być dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Jej bieg rozpocznie się od wyborów 2018 r.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Znikną okręgi jednomandatowe. Poseł Łukasz Schreiber (PiS) z Bydgoszczy, który pracował w zespole przygotowującym zmiany, powiedział w rozmowie z „Pomorską”, że jest to próba wyeliminowania „patologicznych sytuacji” w wielu gminach. - Chodzi o to, żeby rada gminy była odzwierciedleniem, a nie krzywym zwierciadłem wyniku wyborczego.

We wszystkich gminach wybory mają być proporcjonalne, a głosy na mandaty będą przeliczane metodą d’Hondta.
Ujednolicona ma być wielkość okręgów, wybieranych ma być 3-7 radnych. Zasada ma dotyczyć także wyborów powiatowych i do sejmików. To oznacza, że „gdzieniegdzie okręgi będą musiały trochę się zmienić”.

Projekt przewiduje też zmiany w ustawach samorządowych, które Łukasz Schreiber określił jako „pakiet obywatelski”, który ma prowadzić do „zwiększenia roli obywateli i wzmocnienia opozycyjnych klubów”.

Budżet obywatelski będzie obowiązkowy w miastach na prawach powiatu; w innych gminach - będzie zalecany.

Obrady rad gmin, miast, powiatów i sejmików wojewódzkich będą nagrywane i transmitowane w internecie. Każdy klub w radzie zyska prawo do wniesienia jednego punktu porządku obrad na sesję, bez możliwości zdjęcia go z porządku.

Radni mają zyskać indywidualne uprawnienia - na wzór uprawnień posłów wobec jednostek państwowych.

- W sejmikach, gdzie najbardziej widoczne są podziały polityczne - mówi Schreiber - chcemy wprowadzić podział na kluby wspierające zarząd i opozycyjne. Każdy klub złoży do przewodniczącego sejmiku oświadczenie. Największy klub opozycyjny będzie miał stanowisko przewodniczącego komisji rewizyjnej.

- Te zasady obowiązywać będą od nowej kadencji. Liczymy na to, że to my przynajmniej w większości sejmików będziemy mieli władzę, więc to będzie wzmocnienie opozycji. Tak czy inaczej, ma to być wsparcie największego klubu opozycyjnego. Zmian jest znacznie więcej.

Wyborów nie będzie organizowała gmina, ale PKW. Jedna komisja będzie przeprowadzać wybory, druga - liczyć głosy.
W lokalach wyborczych będą kamery.

Zmienić ma się też Państwowa Komisja Wyborcza, ale po wyborach 2019 r.

Projekt jest poselski. Choć, jak nieraz słyszeliśmy, zespół pracował w kancelarii premiera pod kierunkiem Grzegorza Schreibera (prywatnie ojciec Łukasza). Czy złożenie projektu jako poselskiego nie jest wybiegiem, by uniknąć konsultacji społecznych, jak dzieje się to z projektami rządowymi?

- Nad projektem pracowali posłowie i posłowie go przedstawiają - odpowiedział Łukasz Schreiber.