Władze Torunia spotkały się z mieszkańcami Rudaka i Podgórza

W spotkaniach chorego prezydenta Michała Zaleskiego zastępują wiceprezydenci. Na Podgórzu pytano o budowę i remonty dróg lokalnych oraz inwestycje mieszkaniowe miasta na lewobrzeżu. Duże zainteresowanie wzbudziła też przyszłość inwestycji Toruńskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego na Glinkach w kontekście kwestii odnalezienia tam masowych grobów.

- Obecnie trwają ekshumacje żołnierzy niemieckich, które prowadzi fundacja „Pamięć”. Jesteśmy z fundacją w stałym kontakcie. Tylko dzięki tej inwestycji możemy upamiętnić zmarłych, których szczątki zostaną przeniesione na zbiorowy cmentarz pod Ełkiem. Miejsce mogił pozostanie terenami zielonymi i będzie upamiętnione, ale inwestycja będzie kontynuowana - wyjaśnił wiceprezydent Zbigniew Rasielewski.

Mieszkańcy Podgórza zaniepokoili się wycinkami drzew w różnych częściach miasta. - Należy rozgraniczyć dwie rzeczy. Wycinki, na które zezwalają nowe przepisy właścicielom prywatnych działek, dzięki którym mogą oni wyciąć drzewo bez zezwolenia, jeśli nie jest to związane z działalnością gospodarczą. Zwykle o tej porze prowadzimy również cięcia sanitarne tych drzew, które są stare, spróchniałe i zagrażają bezpieczeństwu, jak miało to miejsce przy ul. Moniuszki. W zamian nasadzone zostaną tam lipy o wąskiej koronie - mówił Tomasz Kozłowski z Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta.

Z kolei mieszkańcy Rudaka w czasie swojego spotkania wskazywali, że konieczne jest położenie jezdni na ul. Grota-Roweckiego i ułatwienie im dojazdu do autostrady A1, bo chociaż węzeł Toruń-Południe jest blisko ich osiedla, to nie mają z nim bezpośredniego połączenia i muszą nadkładać drogi do Lubicza lub Ciechocinka.

Pojawił się też temat remontu mostu im. Piłsudskiego. Przypomnijmy, że to zadanie jest obecnie na etapie projektowania. Pytano również o kwestię poważniejszych porządków w Parku Tysiąclecia i likwidację dzikich wysypisk śmieci. Był też apel o zwiększenie częstotliwości kursów miejskich autobusów na Rudaku.