Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władze muzeum zatrzasnęły filmowcom drzwi przed nosem

(MJ)
ostatecznie nie mogła nakręcić scen w Muzeum Okręgowym.
ostatecznie nie mogła nakręcić scen w Muzeum Okręgowym. Lech Kamiński
Ekipa filmowa czekała pod drzwiami Muzeum Okręgowego w Toruniu dwie godziny. Potem została odprawiona z kwitkiem.

- W innych instytucjach spotykaliśmy się z przychylnością, tylko w Muzeum Okręgowym odmówiono nam możliwości kręcenia zdjęć, i to w ostatniej chwili - mówi Marcin Gładych, toruński filmowiec, który pracuje właśnie nad filmem o Toruniu "Panoptikon".

Przeczytaj także: Toruń. Była pracownica wygrała proces z Muzeum Okręgowym

Produkcja będzie opowiadać o losach Torunia na przestrzeni ostatnich 100 lat, widzianych z perspektywy "okrąglaka", czyli dzisiejszego aresztu śledczego. Część zdjęć miała odbyć się na dziedzińcu i schodach Ratusza Staromiejskiego, w którym mieści się toruńskie Muzeum Okręgowe. Tak się jednak nie stało.

Wiadomości z Torunia

- Wystąpiliśmy z prośbą o udostępnienie ratuszowych przestrzeni dwa tygodnie przed planowanym dniem zdjęciowym - mówi Marcin Gładych. - Mieliśmy zgodę, chociaż nie na piśmie, bo takie rzeczy we wszystkich instytucjach załatwia się od ręki w 10-15 minut. Wcześniej, gdy kręciliśmy sceny na wieży ratuszowej, również nie było problemu.
Ekipa pojawiła się u bram muzeum w umówionym dniu o godz. 6 rano, by przygotować scenografię. Nikt jednak nie wpuścił filmowców do środka.

- Bo okazało się, że zgody jednak nie ma - opowiada Gładych. - Czekaliśmy do godz. 8, aż pojawi się ktoś, kto będzie mógł podjąć decyzję. Chwilę później okazało się, że nie dostaniemy pozwolenia. Dlaczego? Bo żołnierze, których zresztą wcale nie było w scenariuszu, porysują swoimi ciężkimi butami niedawno polakierowane schody. Absurd.

Zupełnie inaczej widzi sprawę dyrektor Muzeum Okręgowego. - Nie mogliśmy udostępnić dziedzińca ratusza w tym terminie, ponieważ trwały tam akurat dwie wystawy plenerowe - mówi Marek Rubnikowicz, dyrektor muzeum. - Poza tym do samego końca nie otrzymaliśmy od twórców filmu szczegółowych informacji o tym, jak będzie wyglądać ich praca. Mowa była na przykład o rozpalaniu ogniska, wjeździe jakichś samochodów, a na to nie mógłbym się zgodzić ze względu na bezpieczeństwo muzeum i eksponatów.

Dbałością o bezpieczeństwo tłumaczy Rubnikowicz także kolejny powód odmowy: - Filmowcy chcieli zakryć kamery monitorujące dziedziniec Ratusza. W chwili, gdy mamy u siebie niezwykle cenne eksponaty ze zbiorów Fundacji Czartoryskich, w tym obraz Rembrandta, nie mogliśmy pozwolić sobie na utratę obrazu z części monitoringu.

Dlaczego muzeum od razu nie postawiło sprawy jasno, skoro w terminie zaproponowanym przez Gładycha na dziedzińcu miały trwać wystawy plenerowe? Zdaniem dyrektora placówki, obie ekspozycje powstały spontanicznie, a muzeum ich nie planowało. Gdy na trzy dni przed terminem zdjęć było już wiadomo, że wystawy przeszkodzą planom filmowców, nikt ich o tym nie poinformował. - Nikt nas o to nie zapytał, a to chyba jest interes pana Gładycha, żeby się dowiedzieć - kwituje Rubnikowicz.
Reżyser "Panoptikonu" nie ukrywa rozgoryczenia: - Nie podano nam wyraźnego powodu, dla którego nie mogliśmy zrealizować zdjęć na terenie Ratusza - mówi. - Najbardziej zabolało mnie właśnie to "nie, bo nie", nie usłyszeliśmy żadnych racjonalnych argumentów. A do tej pory wszędzie spotykaliśmy się z życzliwością, nawet w pilnie strzeżonym areszcie śledczym.

Dyrektor Muzeum Okręgowego zaznacza, że chętnie udostępni filmowcom scenerię... po nowym roku. Ale zdobywca Flisaka 2010 dla najlepszego twórcy filmowego w regionie ma już inne plany: - Kino to magia, dogramy te sceny w innym miejscu. W produkcji niskobudżetowej, robionej własnymi środkami i entuzjazmem ludzi, nie tak łatwo ustawić terminy. Wszyscy mają na głowie swoje codzienne obowiązki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska