Widać koniec robót w ośrodku pomocy w Tucholi

Zapowiadany termin oddania nowego budynku opieki społecznej zbliża się nieubłaganie. Pogoda sprzyja robotom budowlanym i wykończeniowym. Trzy ściany budynku są już w nowych kolorach, niedługo będzie i ostatnia z farbą. Sporo jest jeszcze jednak do zrobienia. W urzędzie siedzą z notesem i robią notatki, co trzeba jeszcze zrobić i jak zaplanować przeprowadzkę, aby jak najmniej odczuli to petenci.

Przeczytaj także: W Tucholi kładą pierzynkę na mury OPS i przeprowadzka będzie o czasie
- Nie mam jeszcze informacji z urzędu, jak daleko posunięte są prace - mówi Lidia Pająk-Barzyk, dyrektorka Ośrodka Pomocy Społecznej w Tucholi. - To będzie ogromne przedsięwzięcie. Na pewno nie odbędzie się to w jeden czy dwa dni. Musimy to logistycznie zaplanować. Mamy przecież także swoje biura w urzędzie. Musimy przenieść się tak, żeby wszystko poszło sprawnie i nasi klienci jak najmniej to odczuli.

Dyrektorka OPS bardzo się cieszy z nowej siedziby i że niedługo właśnie tam, w komfortowych warunkach będą mogli przyjmować klientów. - Przychodzą do nas ludzi po zasiłki rodzinne, po stypendia i naprawdę w tej chwili mamy trudne warunki - dodaje. - Czekamy na informacje, kiedy się pakujemy.

Ośrodek Pomocy Społecznej to inwestycja za ponad 2 mln 49 tys. zł. - Współpraca z wykonawcą dobrze się układa, było kilka dni opóźnienia z powodu dostawy okien, ale już jest wszystko pod kontrolą - informuje Tomasz Stybaniewicz, zastępca burmistrza. - Trwa malowanie wewnątrz i na zewnątrz. Trzy ściany elewacji są gotowe, jeszcze jedna i pewnie zrobią ją w ciągu najbliższych dni.

Jak informuje wiceburmistrz, w połowie grudnia ma być ostateczny odbiór budynku. Potem jeszcze prace kosmetyczne typu założenie rolet, pociągnięcie kabli telefonicznych. - Informatycy muszą złożyć serwerownię. Wtedy będą mogli wejść pracownicy, a to też trzeba zaplanować - dodaje. - Zapewnić dostęp do przyjmowania interesantów. Ale to wszystko opanujemy.