Siedmiolatek bliżej świata

- Nasza gmina, jako jedna z nielicznych, otrzymała na ten cel pieniądze z ministerstwa - cieszy się Aleksandra Nowakowska, szefowa Miejskiego Zespołu Oświaty. - Jednym z warunków przyznania stuprocentowej dopłaty było posiadanie nauczycieli z kwalifikacjami. A u nas tacy są. I wyrazili gotowość nauczania nie tylko w jednej placówce. Są zainteresowani tak samo zajęciami w szkołach wiejskich.

Jak dodała dyrektor Nowakowska, w łatwiejszej organizacji budowania siatki godzin ma pomóc tworzenie w klasach pierwszych tzw. modułów dwugodzinnych. - U dzieci najmłodszych nauka języka obcego połączona jest z zabawą. Jeśli więc zbijemy dwie godziny lekcyjne, na pewno nie będzie to ze szkodą dla uczniów.

Będzie nowocześnie

W żnińskich SP nr 1 i 2 powstają właśnie nowoczesne, multimedialne sale do nauki języków obcych. Podobne, z jakich korzystają już uczniowie Publicznego Gimnazjum nr 1.

- Na razie remontujemy pomieszczenie. W planach jest organizacja sali z 16 stanowiskami - poinformował Jacek Pietraszko, dyrektor ZPSZ nr 1.

Standardowe wyposażenie jednej sali w sprzęt niezbędny do nauki języka obcego to koszt w granicach 12-15 tysięcy złotych. I za tyle mają być urządzone żnińskie pracownie.

- Na tym nie poprzestaniemy. Już dziś myślę o tworzeniu kolejnych sal językowych i piszę programy do ministerstwa. Po "jedynce" i "dwójce" przyszła kolej na szkołę w Żninie-Górze. A później będziemy się starali doposażyć następne placówki - dodała Nowakowska.