Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gąsawa protestuje

MACIEJ DRABIKOWSKI

Działacze gąsawskiego klubu postanowili protestować przeciwko odebraniu juniorom LKS srebrnego medalu mistrzostw Polski. **

Stronniczy arbiter**

Gąsawianie w Siemianowicach Śląskich spisywali się bardzo dobrze. Dotarli do finału - zmierzyli się w nim z Pocztowcem Poznań.

- Byliśmy w tym meczu stroną przeważającą. Jednak to rywale zdobyli prowadzenie. W drugiej połowie na boisku zrobiło się bardzo nerwowo. Arbiter z Cieszyna sprzyjał naszym przeciwnikom. Nie widział przewinień laskarzy Pocztowca - _wyznał "Pomorskiej" Marek Maciejewski, prezes klubu z Gąsawy. - _Jako pierwszy czerwoną kartkę - za obrażanie arbitra - otrzymał Przemysław Trzeciak. Jako drugi boisko musiał opuścić Adam Czub, który rzekomo rzucił laską, a nic takiego nie miało miejsca. Na minutę przed końcem meczu Kacper Karge nie wykorzystał rzutu karnego. W dramatycznej końcówce - na siedem sekund przed zakończeniem pojedynku finałowego - sędzia wyrzucił z boiska Pawła Krupińskiego i Kamila Pazderskiego. Zdecydował się nie kontynuować spotkania.

Fatalne zachowanie__

Dopiero po 90 minutach Ewa Wybieralska, komisarz techniczny mistrzostw Polski juniorów, zdecydowała się zdyskwalifikować gąsawian i sklasyfikować ich na ósmym miejscu. **

- Odebraliśmy Gąsawie drugie miejsce. Pałuccy zawodnicy pluli, kopali sędziego, wyzywali wszystkich naokoło. Medalistom nie przystoi takie zachowanie - wyjawiła Wybieralska.

- _Gąsawianie zachowywali się fatalnie. Taka postawa nie przystoi młodym sportowcom - _zauważył anonimowy obserwator mistrzostw Polski juniorów.

- _Ewa Wybieralska nie miała prawa jednoosobowo nas tak ukarać. Może to zrobić tylko Wydział Gier i Dyscypliny. Będziemy protestować przeciwko jej decyzji. Odwołujemy się do Polskiego Związku Hokeja na Trawie i Ministerstwa Sportu - _zaznaczył Maciejewski.

Posypią się kary

Gąsawski klub nie zamierza w ten sposób bronić swoich podopiecznych.

- Zawodnicy zostaną ukarani. Decyzję w ich sprawie podejmiemy w najbliższym czasie. Szczególnie surowo surowo potraktujemy Przemka Trzeciaka. To był już kolejny przykry incydent z jego udziałem - _dodał Maciejewski. - _Będziemy walczyć jednak o to, by przywrócić naszym laskarzom srebrne medale. Dotarli do finału i nieprawnie sklasyfikowano ich na ostatnim miejscu.

Wracali do domu __

Srebro - zamiast brązu - zdobyli więc rogowianie (więcej o ich starcie w jutrzejszej "Pomorskiej"). A na trzecim stopniu podium powinni stanąć hokeiście na trawie Grunwaldu Poznań. Nie mogli jednak tego uczynić, gdyż o decyzji, iż zajęli trzecią, a nie czwartą pozycję, dowiedzieli się w drodze powrotnej ze Śląska do Wielkopolski. __

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska