Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szansa na wygraną

Agnieszka Nawrocka
Zdaniem szefa Stowarzyszenia Antymobbingowego - ratuszowi urzędnicy mają sporą szansę na wygranie procesu sądowego o mobbing.

Grupa pracowników ratusza w Barcinie korzysta ze wsparcia bydgoskiego oddziału Stowarzyszenia Antymobbingowego, pomagającego ludziom prześladowanym w pracy.

_- Dziś nie mogę jeszcze powiedzieć jaka to jest grupa, obowiązuje mnie tajemnica. Jeśli urzędnicy mnie do tego upoważnią pisemnie - zdradzę szczegóły - _zastrzega Ryszard Musielewicz, szef bydgoskiego stowarzyszenia.

Ewa Stankiewicz w rozmowie z radnymi jeszcze raz podkreśliła, że nie wie kto może czuć się prześladowany.

- Nawet nie wiem w przybliżeniu o jakie osoby może chodzić. Nie ma żadnych konfliktów. Nie rozumiem tych zarzutów - dziwi się pani burmistrz.

A Ryszard Musielewicz komentuje:

- Byłoby dziwne, gdyby pani burmistrz przyznała się, że jej pracownicy są prześladowani. Żaden pracodawca się nie przyznaje. Wiem z doświadczenia jak zachowują się "psychoterroryści".

Pracownik, który uważa, że jest ofiarą mobbingu musi w sądzie udowodnić winę pracodawcy. Co nie jest łatwe.

- Często odradzam osobom, zwracającym się do nas, wystąpienie do sądu. Trzeba mieć mocne podstawy. Utożsamiam się z tymi ludźmi, wiem ile kosztuje sprawa sądowa. Jakie to są koszty zdrowotne - mówi Ryszard Musielewicz.

Barcińskim urzędnikom prezes nie będzie odradzał wystąpienia do sądu.

- Mam wyobrażenie, jaka jest sytuacja tych osób, czy są w stanie podołać rozprawie i jakie mają dowody. Tutaj jest duża szansa na wygraną - dodaje prezes.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska