Kukułcze mieszkania?

     W czwartek odbyło się otwarte spotkanie pani burmistrz z mieszkańcami gminy. Do ratusza przyszło około 30 osób. A jednym z najgorętszych tematów, była sprawa budowy komunalnego bloku i problem braku lokali socjalnych.
     Właśnie w czwartek, Ewa Stankiewicz podzieliła się swoim nowym pomysłem na zaspokojeniu głodu mieszkaniowego.
     Nie muszą tu mieszkać?
     - Mamy prawo jako gmina kupować nieruchomości. Możemy je kupować w całej Polsce, a nawet na świecie - mówi burmistrz Barcina. - Pozostaje tylko sprawdzić, czy jest zgodne z prawem przeznaczenie takich zakupionych obiektów na mieszkania. Z tego co się zorientowałam nie ma chyba przepisów mówiących, że lokale socjalne oferowane przez gminę muszą być na jej własnym terenie.
     _Jeden z mieszkańców Barcina, uczestnik spotkania od razu znalazł budynek, który Barcin mógłby kupić i zakwaterować tam na przykład rodziny z wyrokami eksmisyjnymi.
     - W Obudnie stoi blok, który niszczeje i nic tam się nie dzieje. Przecież można go wyremontować i wyprowadzić tam ludzi - radzi barcinianin.
     Na czyim garnuszku?
     Wyjaśnijmy, że blok o którym mowa jest własnością Agencji Nieruchomości Rolnych, a Obudno leży w gminie Gąsawa. Zatem ludzie z Barcina po wyprowadzce i zameldowaniu staliby się obywatelami Gąsawy. A jak pomysł podoba się wójtowi Gąsawy?
     - Nie podoba mi się bardzo, bo ci ludzie przeszliby na mój garnuszek. To jest podrzucanie "kukułczego jajka"_ - komentuje Zdzisław Kuczma.