Poślizg w zasiłkach

     W Barcinie wypłaty świadczeń odbywają się według porządku alfabetycznego. Na razie pieniądze wypłacono osobom o nazwiskach zaczynających się od literek A do Ł. Pozostali martwią się, że na gotówkę przyjdzie im jeszcze długo czekać.
     - Z tym trzeba coś zrobić, bo my nie mamy na życie. Nikt nie wie kiedy będą pieniądze. Słyszeliśmy nawet, że może dopiero w grudniu. A co zrobić do tego czasu? - martwi się nasza Czytelniczka.
     Tymczasem w wydziale spraw obywatelskich barcińskiego ratusza uspokajają:
     - Z mocy ustawy musimy dokonać wypłat do końca tego miesiąca. Takie przecież wydaliśmy decyzje - uspokaja Elżbieta Kłodzińska, kierująca wydziałem zajmującym się przyznawaniem i wypłatą świadczeń. - _Pozostałe osoby muszą czekać, ale na pewno nie będzie tak, że potrwa to do grudnia. Na wypłacenie reszty świadczeń brakuje kilkudziesięciu tysięcy złotych. Te pieniądze powinny już wpłynąć na nasze konto.
     _Wczoraj po godzinie 13 pieniędzy jeszcze nie było. Jednak Elżbieta Kłodzińska zapewnia, że wkrótce się pojawią i do końca miesiąca wszyscy będą mieć wypłacone świadczenia.
     Środki na wypłaty świadczeń pochodzą z budżetu centralnego. Na konto gmin przekazują je urzędy wojewódzkie. Opóźnienia nie są rzadkością, większość gmin musiała już pożyczać pieniądze ze swoich budżetów, aby wypłacić zasiłki.