Burmistrz nie chce takich prezentów?

     Przed kilkoma miesiącami starostwo zaproponowało gminie przejęcie budynku Domu Pomocy Społecznej w budowie i urządzenie tu kilkudziesięciu komunalnych mieszkań. Problem w tym, że przystosowanie obiektu do przyjęcia lokatorów to milionowa inwestycja.
     Wezmą dom?
     Kiedy w czerwcu pytaliśmy wiceburmistrza Janusza Biegańskiego o przejęcie domu, przyznał że urządzenie mieszkań w DPS to "utopia". Tymczasem burmistrz Żnina wciąż nie zdecydował, czy przyjmie propozycję starosty.
     - Ostatecznie nie podjęliśmy jeszcze decyzji - mówi Jarosław Jaworski. - Mamy ogromne potrzeby mieszkaniowe. Ale przystosowanie budynku przy Szpitalnej wymaga sporych nakładów. Przecież tam są malutkie pomieszczenia budowane jako izolatki, w każdym mieszkaniu trzeba zrobić osobną instalację elektryczną, kaloryfery. I jeszcze jedna sprawa wiadomo, że o komunalne mieszkania starają się ludzie, których nie stać na własne lokum. Nie sądzę więc, że byliby w stanie utrzymać mieszkania w budynku DPS. Najlepiej byłoby prowadzić tam działalność medyczną i opiekuńczą.
     **_Starosta czeka...
     A powiat czeka wciąż na oficjalną odpowiedź gminy. Przypomnijmy, że Rada Powiatu zobowiązała starostę Zbigniewa Jaszczuka do przedstawienie propozycji zagospodarowania obiektu.
     - Wkrótce wrócimy do rozmów i będziemy myśleć co dalej z budynkiem_ - zapewnia starosta.
     DPS w budowie starostwo przejęło w 1999 roku. Inwestycja pochłonęła 6,5 mln złotych. Dodajmy jeszcze, że dopatrzono się nieprawidłowości w budowie i sprawa trafiła do sądu. Dziś na parterze obiektu mieszczą się warsztaty terapii zajęciowej. Już wiadomo, że sąsiadujący z DPS szpital nie potrzebuje kolejnych pomieszczeń. Chociaż był pomysł, by otworzyć oddział dla psychicznie chorych. Pojawia się też koncepcja przeniesienia do Żnina barcińskiego domu pomocy.