Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą zwolnienia

Agnieszka Nawrocka
Domy Pomocy Społecznej czeka restrukturyzacja. Powiat musi szukać sposobu, aby domy przetrwały i były atrakcyjne dla pensjonariuszy.

     Nie ma już kolejek czekających na przyjęcie do DPS. Powód jest prosty - pobyt w nich jest drogi. Odkąd zmieniły się przepisy, gminy powinny pokrywać, przynajmniej częściowo, koszty pobytu swoich starszych i schorowanych mieszkańców w domach. Samorządów nie stać na to, więc robią wszystko by nie korzystać z usług DPS-ów.
     Koszty w dół
     
- Jeszcze w ubiegłym roku mieliśmy niskie koszty pobytu, bo 1200, 1400 złotych - mówi Maria Zwolenkiewicz, szefowa Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. - Wysłaliśmy oferty do 400 gminy, w całej Polsce. To przyniosło efekt, bo zgłoszenia mieliśmy z odległych części kraju. Teraz nie jesteśmy już tak atrakcyjni, bo koszt utrzymania to około 1700 złotych.
     _Maria Zwolenkiewicz przyznaje, że aby gminy były zainteresowane trzeba obniżyć koszty.
     
- Ten rok i następny będą bardzo trudne. Jeśli uda nam się utrzymać nasze domy, to będą istnieć. Słabe zostaną zamknięte i w całej Polsce będzie ich znacznie mniej.
     Jednak, żeby Domy Pomocy Społecznej w powiecie żnińskim przetrwały trzeba je zrestrukturyzować. Władze powiatu muszą teraz zastanowić się jak to zrobić. Jak mówi szefowa PCPR zmiany i oszczędności trzeba przeprowadzić tak, żeby nie odbiło się to na pensjonariuszach.
     
- Można wyprowadzić za zewnątrz obsługę - kuchnię, magazyny i skorzystać z cateringu. Można stworzyć jeden zarząd na wszystkimi domami, wtedy będzie jedna dyrekcja, księgowość - mówi Maria Zwolenkiewicz.
     Restrukturyzacja DPS-ów najprawdopodobniej będzie oznaczać zwolnienia wśród personelu. Jednak jak podkreśla Maria Zwolenkiewicz, aby zmiany nie odbyły się kosztem mieszkańców domów, nie można zmniejszyć liczby osób pracujących bezpośrednio z pensjonariuszami.
     Co z budową?
     
Kolejny problem dla powiatu to żniński DPS w budowie, który już pochłonął ogromne pieniądze i wciąż nie jest wykończony. Co dalej z tym gmachem, jak go wykorzystać?
     Zdaniem szefowej PCPR budynek stawiano pod nazwą Domu pomocy Społecznej, ale można go inaczej wykorzystać.
     
- Można na przykład umieścić tam wszystkie instytucje związane z pomocą społeczną, wtedy klient nie musiałby chodzić po różnych miejscach w Żninie _- mówi Maria Zwolenkiewicz. - _Chcieliśmy także, wykorzystywać wspólnie ze szpitalem. Mógłby powstać tu oddział dla psychicznie chorych, ale szpital ma wystarczająco swoich pomieszczeń.
     _Na razie gmach na ulicy Szpitalnej stoi niewykończony, a konkretnego planu co dalej nie ma.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska