Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla potomnych...

Agnieszka Nawrocka
Dyrektor pałacu w Lubostroniu Andrzej Budziak nie krył  zadowolenia z nowych nabytków. - To dla nas bardzo  szczęśliwy dzień. Pierwszy z lewej - darczyńca - Karol  Grabowski.
Dyrektor pałacu w Lubostroniu Andrzej Budziak nie krył zadowolenia z nowych nabytków. - To dla nas bardzo szczęśliwy dzień. Pierwszy z lewej - darczyńca - Karol Grabowski. Agnieszka Nawrocka
Zbiory lubostrońskiego pałacu wzbogaciły się o cenne dokumenty. Ze swej prywatnej kolekcji podarował je łabiszynianin Karol Grabowski.

     Do Lubostronia trafiły: Brewe papieża Piusa X, dotyczące prywatnej, domowej kaplicy w pałacu Skórzewskich (dokument pochodzi z 1908 roku) oraz skrót tłumaczenia tego aktu dokonany przez prałata ks. Ponińskiego Dziekana Inowrocławskiego (pochodzący z dnia 22 sierpnia 1908 roku).
     Karol Grabowski przekazał również książkę, która pochodzi z pałacowej biblioteki i opatrzona jest ex librisem Andrzeja Kruszyńskiego z Nawry - "Ludum pierwszego i zarazem ostatniego sejmiku województwa Włodziemierskiego w 1794 r.", wydana w 1917 roku.
     Do Lubostronia trafił również list hrabiny Marii Skórzewskiej napisany z okazji 50-lecia Towarzystwa Przemysłowego w Łabiszynie, które istniało od 1877 roku.
     Czekał 38 lat
     
Karol Grabowski, wiceprezes Łabiszyńskiego Towarzystwa Kulturalnego, od lat interesuje się historią Łabiszyna i Lubo-stronia. Jest skarbnicą wiedzy o regionie, a w swoich zbiorach ma wiele cennych i interesujących dokumentów historycznych, które gromadzi od dziesięcioleci.
     - Brewe Piusa X trafiło do mnie w roku milenijnym 1966 - opowiada Karol Grabowski. - W 1966 roku z ówczesnym proboszczem Maksymilianem Perskim, przygotowywaliśmy wystawę, ksiądz znalazł ten dokument i dał mi go, abym przechował. Mówił "Weź to, bo nie wiadomo, co się z tym stanie po mojej śmierci". I tak dokument leżał u mnie w kopercie przez te lata.
     Szczęśliwy dzień
     
Dyrektor pałacu w Lubostroniu Andrzej Budziak nie krył zadowolenia z nowych nabytków. - To dla nas bardzo szczęśliwy dzień, jesteśmy wdzięczni za przekazanie nam tak cennych dokumentów. Obchodzimy w tym roku dziesięciolecie Instytucji Pałac Lubostroń i to jest dla nas wartościowy prezent - _mówi dyrektor Budziak.
     Dyrekcja i pracownicy pałacu czynią starania, aby jak najwięcej historycznych przedmiotów wracało do dawnej siedziby Skórzewskich.
     
- Mamy świadomość, że wiele przedmiotów, tak jak w przypadku państwa Grabowskich, jest w rodzinach od lat. I jest częścią historii rodzinnych - mówi Andrzej Budziak. - Nie naciskamy na nikogo, że musi nam coś przekazywać. To są trudne decyzje, rozumiemy to. Jesteśmy skłonni nawet pewne rzeczy odkupywać od ich aktualnych właścicieli._
     Pracownicy pałacu cały czas szukają pamiątek po rodzinie Skórzewskich i wszystkiego, co jest związane z historią Lubostronia. Proszą więc o kontakt wszystkich, którzy chcą takie przedmioty, dokumenty czy wydawnictwa przekazać. Tekst i fot.
     **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska