Większość osób pozyskuje drewno legalnie, płacąc za zbiór w leśnictwach. Kradzieże zdarzają się sporadycznie. - Staramy się zniechęcać ludzi do kradzieży niskimi cenami drewna opalowego - przyznaje nadleśniczy Franciszek Jacek Fiutak. - Poza tym mieszkańcy naszego regionu nie kradną nagminnie. Jeżeli się to zdarza, to w minimalnych ilościach. Więcej amatorów darmowego drewna pojawi się zapewne, gdy temperatura na stałe spadnie poniżej 10 stopni. Przyłapani na gorącym uczynku złodzieje mogą spodziewać się mandatu w wysokości 500 złotych, skierowania sprawy do kolegium lub nawet do sądu. Wszystko zależy od wartości skradzionego mienia. W skrajnym przypadku może się to nawet skończyć karą pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu