Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W bloku przy ul. Stodólnej we Włocławku lokatorzy nie czują się bezpieczni

Renata Kudeł
Zdaniem pana Józefa rama nad bramką wejściową, którą zdemontowano, pozwalała dostać się do wnętrza nieproszonym gościom.
Zdaniem pana Józefa rama nad bramką wejściową, którą zdemontowano, pozwalała dostać się do wnętrza nieproszonym gościom. Wojciech Alabrudziński
Pan Józef (dane do wiadomości redakcji), który mieszka przy ulicy Stodólnej 11 FC we Włocławku mówi, że lokatorzy nie czują się tutaj bezpieczni.

- Coraz częściej, także ostatnimi czasy, zdarzają się u nas kradzież, próby włamań do aut, pomieszczeń gospodarczych. Musimy to zmienić! Chcemy żyć normalnie, a nie w strachu.

Blok przy ulicy Stodólnej należy do Wspólnoty Mieszkaniowej „Łokietek”. To zarząd i lokatorzy większością głosów decydują o wszelkich inwestycjach, jakie są planowane. Padła propozycja, że aby poprawić bezpieczeństwo lokatorów i ich dobytku można zainstalować kamery. Ale na to lokatorzy nie wyrazili zgody. Być może dlatego, że to duży wydatek. - Są inne rozwiązania, które pozwoliłyby nam na spokojny sen - mówi pan Józef. - Tymczasem funduje się nam różne dziwne rozwiązania.

Jako przykład podaje zdemontowaną już ramę, która miała utrudnić nieproszonym gościom dostęp do posesji. - Ja to nazwałem” monstrum”, bo moim zdaniem to „urządzenie” nie spełniało oczekiwań - uważa lokator. W sprawie bezpieczeństwa (ale nie tylko) chciał zwołać zebranie lokatorów, zebrał „za” kilkanaście podpisów, ale do spotkania mieszkańców nie doszło.

Do zwoływania zebrań wspólnoty mieszkaniowej uprawniony jest włącznie zarząd - dowiedzieli się lokatorzy z pisemnego ogłoszenia, gdy o zebraniu stało się głośno. - Przypomniały mi się czasy komuny, kiedy człowiek nie miał prawa mieć własnego głosu - mówi pan Józef. - Poczułem się tak, jakby ktoś - czyli zarząd wspólnoty - pogroził mi palcem, żebym się za bardzo nie wychylał. Na usprawiedliwienie, że nie podniósł wówczas larum informuje, że „monstrum” rozebrano. Obecnie brama ma zainstalowany nowy samozamykacz. Czy to poprawiło sytuację? Zdaniem pana Józefa - nie bardzo.

O tym, że lokatorzy i ich dobytek są narażeni na złodziei pan Józef poinformował dzielnicowego. Bo - jego zdaniem - w kwestii bezpieczeństwa niewiele się zmieniło. - Znów w nocy była próba włamania - twierdzi.

O zwiększenie ilości patroli policji i straży miejskiej wnioskował też zarządca. Do sprawy bezpieczeństwa lokatorów niebawem wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska