Na stare domy potrzebne miliony

To nie były chude lata. Między 2003 i bieżącym rokiem miasto oddało do użytku 236 mieszkań w nowych blokach przy ulicy Ptasiej i 48 lokali w budynku po hotelu pielęgniarskim przy Wienieckiej. Na przydział nowych mieszkań w pierwszej kolejności mogły liczyć rodziny żyjące w budynkach zagrożonych katastrofą budowlaną i z tego powodu

wyłączonych z użytkowania

- Pod koniec 2002 roku mieliśmy do załatwienia prawie sto takich spraw, teraz pozostało zaledwie piętnaście - mówi Zdzisław Hejna, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Urzędu Miasta Włocławka. - W ciągu ostatnich trzech lat do nowych mieszkań przeniosło się sto dziewięć rodzin z lokali wyłączonych z użytkowania.

Miasto dysponuje 412. budynkami, w których jest prawie 5400 mieszkań. Nowe bloki, liczące najwyżej 10 lat, stanowią zaledwie 6 procent. Co dziesiąty dom ma ponad sto lat. Najwięcej, bo prawie 38 proc. wszystkich budynków stanowią te, które liczą od 31 do 50 lat. Aż 72 procent wszystkich domów, administrowanych przez miasto, ma ponad 30 lat! Na remonty starych budynków

potrzebne są miliony

W 2002 roku remonty i modernizacje domów mieszkalnych kosztowały miasto ponad 2 mln 800 tys. złotych, w tym roku na ten cel przeznaczono już blisko 4,5 miliona. - Zdecydowany wzrost nakładów na remonty przyczynił się co prawda do zahamowania degradacji tych budynków, a w wielu przypadkach do wyraźnej poprawy ich stanu technicznego, lecz wciąż jest to jedynie wykonywanie najpilniejszych prac czy usuwanie awarii - ocenia Józef Mazierski, zastępca prezydenta Włocławka. - Tymczasem coraz więcej budynków wymaga remontów kapitalnych. Należałoby też zdecydowanie zwiększyć nakłady na odnawianie elewacji.

Ratusz przygotowuje nowy "Program gospodarowania zasobami mieszkaniowymi". Zgodnie z projektem na remonty miałoby być rocznie około 7 mln 300 tysięcy złotych.