Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inni jeździli, ona zarabiała

(bas)
Ponad 11 tys. złotych "wygospodarowała" sobie kasjerka jednego z włocławskich przedsiębiorstw, zawyżając w raportach kasowych koszty rozliczanych delegacji.

     Mimo że proceder trwał od 2002 roku, wewnętrzna kontrola ujawniła go dopiero teraz. Najpierw w kasie znanej włocławskiej firmy ujawniono brak 1764 złotych. Kwota jak na poważne przedsiębiorstwo niby niewielka, jej brak okazał się jednak niepokojący. Kiedy kontrolującym przyszło do głowy, że może to być świadome zawłaszczenie pieniędzy przez jedną z kasjerek, sięgnięto do dokumentów z poprzednich lat. Wtedy wyszło na jaw, że od 2002 roku pracownica, zatrudniona w przedsiębiorstwie blisko 30 lat, uszczupliła firmowy majątek o ponad 11 tys. złotych.
     Sposób działania był stosunkowo prosty. Księgując dokumenty w raportach kasowych zawyżała wartość niektórych delegacji, różnicę biorąc do kieszeni.
     Wobec oczywistych dowodów kasjerka przyznała się do winy, tłumacząc, że znalazła się w trudnej sytuacji materialnej. Zobowiązała się też do spłaty należności, co zresztą wkrótce uczyniła, oddając firmie część długu. Resztę ma spłacać w ratach.
     Kobieta musiała jednak odejść z pracy, a kierownictwo firmy skierowało do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Nie jest wykluczone, że była kasjerka odpowie za swój czyn przed sądem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska