Wczoraj (30.05) po godz.19 do dyżurnego włocławskiej policji wpłynęło zawiadomienie o kradzieży hondy. Zgłosił to właściciel auta.
Ze wstępnych ustaleń wynikało, że 67-letni właściciel samochodu zaparkował go po południu na parkingu koło bloku przy ul. Żytniej, gdzie mieszkał. Wieczorem, kiedy wyszedł z mieszkania zauważył, że samochodu nie ma. Natychmiast zgłosił to na policję. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania.
Kilka godzin później, po godz. 23 dyżurny otrzymał kolejną informację od właściciela hondy. Tym razem o jej odnalezieniu. Mężczyzna przyznał, że zapomniał o tym, że podjechał autem pod jeden ze sklepów przy ul. Barskiej i tam je zostawił.
O tym, że jego samochód prawdopodobnie stoi przed sklepem powiadomił go jeden z sąsiadów, który dowiedział się o kradzieży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu