Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy chcą dojechać do Tallina w ciągu najbliższego tygodnia

(AN)
Po 10 godzinach jazdy strażacy dojechali do Braniewa.
Po 10 godzinach jazdy strażacy dojechali do Braniewa. Fot. Archiwum Michała Stożyńskiego i Michała Puchały
Dziś (19 maja) dwóch wąbrzeskich strażaków wyruszyło na wyprawę rowerową. Tym razem ratownicy wybrali wschodni kierunek.

Michał Puchała i Michał Stożyński chcą dojechać do Tallina, stolicy Estonii. Dystans ponad 1.200 km zamierzają pokonać w ciągu tygodnia. Ich trasa będzie wiodła przez: Rosję (obwód Kaliningradzki), Litwę, Łotwę i Estonię. Dziennie planują przejechać około 200 km. Jest to już druga taka daleka wyprawa wąbrzeskich ratowników. W ubiegłym roku w ciągu tygodnia udało się im dotrzeć do Budapesztu.

Dlaczego tym razem zdecydowali się na wschód?
- Na pomysł takiej wyprawy wpadł Michał. Nie zastanawialiśmy się zbyt długo nad trasą - mówi st. kpt. Michał Puchała, jeden z uczestników wyprawy.

Wybierając trasę kierowali się oczywiście także przygotowaniami i swoimi możliwościami. Nie bez znaczenia był czas trwania wyprawy oraz warunki atmosferyczne.

- Chcemy spotkać się także ze strażakami z innych państw. W ubiegłym roku nam się to udało - dodaje kpt. Michał Stożyński, drugi uczestnik wyprawy.

Jak podkreślają, przygotowania kondycyjne do takiej podróży trwają cały rok. Dlatego wąbrzescy strażacy ćwiczą na siłowni, jeżdżą na rowerze, biegają. Kpt. Puchała ma na swoim koncie udział w maratonach. - Nasza tegoroczna wyprawa rowerowa różni się od poprzedniej. Teren jest bardziej płaski, ale spodziewamy się silnie wiejącego wiatru. Może on być sporym utrudnieniem - przewidują strażacy.

A jak relacjonują pierwszy dzień wyprawy?

Wieczorem udało się im dojechać do Braniewa. Z Wąbrzeźna udało się im wyjechać około godz. 8 rano. Po dziesięciu godzinach dotarli do Braniewa. -Podróż przebiegła bez zastrzeżeń i niespodzianek. Pogoda idealna wiatr słaby. Na trasie zatrzymaliśmy się w muzeum pożarnictwa, odwiedziliśmy pałac w Kamieńcu. Przejeżdżaliśmy przez Susz, Pasłęk i na koniec dnia zameldowaliśmy się w Komendzie Powiatowej Straży Pożarnej w Braniewie - relacjonują uczestnicy wyprawy i dodają: - Zostaliśmy bardzo miło przyjęci i czekał na nas przygotowany pokój. W trasę wyruszamy o godz. 5.30. Przed nami zwiedzanie Kaliningradu i przejazd mierzeja Kurońską.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska