W toruńskim Baju Pomorskim wyróżniono najlepsze monodramy

W niedzielny wieczór uroczyście zakończono 30. Toruńskiego Spotkania Teatrów Jednego Aktora.

Nagrody za najlepsze spektakle otrzymali: Wiesław Komasa, Aleksander Rubinowas i Maria Czaplewska.

- Kontakt z takim jednoosobowym teatrem jest dość specyficzny, to wyjątkowa bliskość pomiędzy aktorem, a publicznością, jednak wielu artystom udało się taką właśnie więź osiągnąć - zapewnia Barbara Rogalska.

Podczas 30. edycji festiwalu na scenie zaprezentowało się 10 aktorów. Wśród nich znaleźli się laureaci międzynarodowych przeglądów i konkursów teatrów jednego aktora. Swoje monogramy zaprezentowali, m.in. Peter Cizmar, Krzysztof Gordon czy Jacek Poniedziałek.

- Monogram jest to bardzo trudna forma wyrazu artystycznego, wymaga niezwykłej sprawności warsztatowej - przekonuje Jacek Pysiak, aktor. - Na pewno liczy się przede wszystkim dobry pomysł, odpowiedni tekst i ciekawy sposób na jego prezentację.

Artystom zostały przyznane dwie nagrody główne. Jedną z nich tradycyjnie już wręczyło jury ZASP. Otrzymał ją Wiesław Komasa, za monogram „Różewiczogranie”. Druga nagroda pojawiła się w tym roku po raz pierwszy i przyznało ją jury Akredytowanych Dziennikarzy. Wyróżniono nią Aleksandra Rubinowasa z Litwy, za monogram „Koba-Stalin”.

- Zmieniliśmy formułę przyznania nagrody ze względu na to, że jest to jubileuszowy festiwal, wyjaśnia Barbara Kamińska, kierownik realizacji festiwalu. - Chcieliśmy zaangażować współpracujących z nami od wielu lat dziennikarzy i poznać ich opinię.

Ponadto organizatorzy festiwalu postanowili przyznać nagrodę symboliczną „Szczebel do kariery” Marii Czaplewskiej, za spektakl „Hm, hm!”.

Za organizację 30. edycji Festiwalu Teatrów Jednego Aktora odpowiadał Teatr Baj Pomorski. Nagrody ufundował Prezydent Miasta Torunia, Michał Zaleski.