Toruń. Dyrektor CSW potrzebny od zaraz

pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Do fotela dyrektora toruńskiego CSW zgłosiło się sześciu chętnych. Jeśli kandydaci spełnią wymogi formalne, czeka ich etap rozmów kwalifikacyjnych. Nowego szefa Centrum, który zastąpi na tym stanowisku Stefana Muchę, mamy poznać jeszcze w tym miesiącu. Funkcję będzie pełnić od 1 czerwca.

Kto zamiast kuratora?
Konkurs na dyrektora instytucji jeszcze się nie zakończył, a już rozpoczął się kolejny, który ma wyłonić dyrektora programowego. Osoba powołana na to stanowisko przejmie obowiązki kuratorki programowej CSW Joanny Zielińskiej, której kontrakt wygasa z końcem czerwca. Czy autorka dotychczasowej koncepcji artystycznej wystartuje w konkursie? - Moja decyzja uzależniona jest od wyniku konkursu na głównego dyrektora - wyjaśnia Joanna Zielińska. - Centrum rozwija się teraz bardzo dynamicznie, nawiązaliśmy bardzo wiele kooperacji międzynarodowych, ogromnym zainteresowaniem cieszy się edukacja. Pokój z kuchnią stał się ważną platformą społeczną w mieście, w polskich i zagranicznych mediach Centrum ma bardzo entuzjastyczne recenzje, jako instytucja jesteśmy zaangażowani w pisanie aplikacji ESK. Jeżeli konkurs wygra menedżer, który będzie chciał utrzymać ten kierunek rozwoju instytucji, rozważę możliwość aplikowania.

Kandydat musi mieć pomysł
Od kandydata na stanowisko dyrektora programowego wymaga się m.in. wyższego wykształcenia, minimum dwuletniego doświadczenia w realizacji znaczących projektów artystycznych w zakresie sztuki współczesnej oraz pomysłu na działalność merytoryczną CSW w najbliższych latach (wśród wymaganych dokumentów ma znaleźć się m.in. zarys koncepcji programowej i propozycja strategii funkcjonowania i rozwoju Centrum).

Do zadań dyrektora należeć będzie przede wszystkim zarządzanie zespołem pracowników merytorycznych oraz przygotowanie i realizacja programu CSW, obejmującego działalność wystawienniczą, edukacyjną i wydawniczą oraz zarządzanie regionalną kolekcją sztuki współczesnej, kinem i biblioteką.

Centrum już ma zaległości
Oferty można składać do 9 lipca, trzy tygodnie później konkurs ma zostać rozstrzygnięty. A to oznacza, że przez miesiąc Centrum pozostanie bez osoby odpowiedzialnej za program.
Kuratorzy CSW już wielokrotnie alarmowali, że dymisja Stefana Muchy i widmo odejścia Zielińskiej utrudnia planowanie wydarzeń i wystaw na przyszły rok, a szybkie rozpisanie i rozstrzygniecie konkursów jest konieczne, by instytucja mogła funkcjonować bez przeszkód.
- Centrum ma opóźnienie w tworzeniu programu na następne lata, które wynika z wielu powodów - mówi Joanna Zielińska. - Program merytoryczny CSW powstaje od stycznia 2008, gdy objęłam stanowisko kuratorki programowej, czyli niespełna pół roku przed otwarciem. Zwykle planowanie wystaw w tak dużej instytucji jak nasza powinno obejmować okres minimum czterech lat, a przygotowania merytoryczne do otwarcia co najmniej dwa lata. Zespołowi udało się już osiągnąć taki tryb pracy. W maju 2009 roku mieliśmy gotowy program na cały 2010 rok, ale obecnie nie możemy tworzyć programu na 2011. W związku z niestabilną sytuacją instytucji odwołałam jedną z wystaw oraz prezentację w Poczdamie towarzyszącą wystawie Til-mana Wendlanda. Jeżeli jednak konkursy zostaną przeprowadzone sprawnie, program na przyszłe lata może być co najmniej tak ambitny i bogaty jak w tym roku.

- Nie ma zagrożenia, że w lipcu Centrum będzie stało puste - uspokaja Stefan Mucha. - Program na cały 2010 r. jest przygotowany. A nowy dyrektor instytucji, który zacznie pracę w czerwcu, będzie miał miesiąc, by ustalić zasady ewentualnej dalszej współpracy z Joanną Zielińską.
Regulamin konkursu na dyrektora programowego dostępny jest na stronie www.csw.torun.pl.