Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Staram się żyć z umiarem

Karina Obara
Sławek Wierzcholski z harmonijką.
Sławek Wierzcholski z harmonijką. Szymon Kiżuk
Co w nowym roku planuje Sławek Wierzcholski?

- I jak po świętach. Objedzony?

- Starałem się zachować umiar, nie tylko w jedzeniu i piciu.

- A od kiedy to artyści zachowują umiar?

- Umiar to moja dewiza. O głos specjalnie nie dbam, ale o ogólną formę tak.

- Po co?

- Bo estrada jest niebezpiecznym żywiołem, a ja dość długo na niej działam, aby wiedzieć, że życie bez umiaru niesie ze sobą zgubne skutki.

- Jakie?

- Wielu artystów, którzy zbyt intensywnie korzystali z uciech życia, są teraz w pożałowania godnym stanie. Jeden ma cukrzycę, inny za bardzo zaprzyjaźnił się z alkoholem...Mam 48 lat i trzymam się nie najgorzej.

- To w sylwestra też bez czadu?

- Z umiarem. Nie jestem wariatem tylko mężem i ojcem dwóch córek (10 i 17 lat).

- A tak przy koncercie, który pan zagra na sylwestra w Fosie Staromiejskiej, żadnego wzmocnienia?

- Jestem zawodowcem. Nie piję na scenie. Zagramy krótko przed koncertem De Mono.

- Na scenie jest już pan 25 lat. Czuje się pan nestorem czy jeszcze ciągle młodzieńcem?

- Dopiero rozwijam skrzydła. Jak uczy historia, największe laury w dziedzinie bluesowej, przychodzą dopiero w poważnym wieku. Blues jest bardzo prostą formą muzyczną. Aby w tej prostej formie przekazać emocje, trzeba długo praktykować. Ta muzyka ma trafiać do serca.

- Zaskoczy nas pan jeszcze po tych 25 latach?

- Nigdy nie było moim zamiarem zaskakiwać. Robiłem jednak rzeczy dziwne, np. nagrałem płytę, gdzie połączyłem blues z polską muzyką ludową, która spotkała się z uznaniem, zwłaszcza za granicą. To jednak zrobiłem, bo miałem taką koncepcję artystyczną, a nie po to, aby coś udziwnić. Miałem ten luksus, że nigdy nie musiałem ulegać naciskom wytwórni, jakimś modom.

- Będzie nowa płyta w nowym roku?

- Planujemy nagranie płyty DVD i koncert w regionalnej TV w Bydgoszczy.

- A zmieni pan coś w swoim życiu w nowym roku?

- Powinienem iść do lekarza i sprawdzić, co się dzieje z moim prawym łokciem.

- A okulary pan zmieni, bo te takie jak u Harry ego Pottera troszeczkę?

- W umyśle Joan Rowling jeszcze Harry Potter nie powstał, gdy ja takie okulary nosiłem. Ja je lubię, to po co mam zmieniać?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska