Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Julita Skoczylas

Karina Obara
Julita spotyka coraz więcej ludzi, którzy nie mają czasu, aby  ułożyć swe życie
Julita spotyka coraz więcej ludzi, którzy nie mają czasu, aby ułożyć swe życie Szymon Kiżuk
To, że rozumie ludzi pomaga jej w dobieraniu ich w pary. Może też zdradzić sekret na udane małżeństwo. I zdradza tym, którzy chcą wiedzieć.

Julita prowadzi dwa biura matrymonialne w Toruniu i w Grudziądzu. Od pięciu lat. Jest przekonana, że wreszcie robi to co kocha, a taka praca - jej zdaniem - jest gwarancją fachowości i satysfakcji.

- Do otwarcia biura zainspirowała mnie moja ciocia Zdzisława - wspomina Julita. - Gdy ciocia została wdową nie mogła opędzić się od adoratorów. Opowiadała mi o zdesperowanych samotnych ludziach, którzy szukają swoich drugich połówek, zaczepiają, próbują do końca swych dni układać sobie życie, nie zawsze z sukcesami. Ciocia wyszła za mąż, a ja założyłam biuro. Postanowiłam pomóc samotnym, tym bardziej, że wierzę w miłość.

Julita musi najpierw dobrze poznać poszukującego czy poszukującą, aby pomóc im rozpoznać z jakim partnerem byłoby im w życiu najlepiej.

- Przede wszystkim staram się ich zrozumieć - mówi. - Poznaję ich oczekiwania i szukam odpowiadających im temperamentem osób. Baza danych pęcznieje z miesiąca na miesiąc. Dopiero po ślubie ludzie wycofują swoje oferty. Kiedy wiążą się z kimś, zawieszają swoje kandydatury dla innych. Sprawdzają najpierw czy trafili na właściwą osobą. Jeśli tak, to wszyscy cieszymy się z ich ślubu. Jeśli nie - szukają dalej.

Do biura przychodzą różni. Stereotyp, że tylko nieudacznicy i z felerami fizycznymi odszedł już dawno do lamusa - przekonuje Julita i pokazuje atrakcyjne twarze z katalogów.

- Spotykam coraz więcej ludzi, którzy po prostu nie mają czasu na to, aby poznawać kogoś bliżej, dużo pracują, postawili na karierę - dodaje Julita. - Mam też klientów Polaków, którzy pracują i mieszkają na stałe w Anglii, ale koniecznie chcą poznać dziewczynę stąd, bo nie wyobrażają sobie życia w małżeństwie z panią z innego kraju.

Oprócz tego do Julity zgłaszają się panowie z Niemiec, Holandii i Szwecji poszukujący atrakcyjnych Polek, zadbanych, które potrafią stworzyć im przytulne rodzinne gniazdko. Przeszkodą nie są dzieci, jeśli wybranka je posiada, czy zerowy stan konta. Ważne, aby była subtelna - o co trudno wśród kobiet na Zachodzie - zaznaczają zagraniczni klienci. **

Julita jest mężatką od 24 lat, nigdy się nie rozwiodła, ale też - jak zapewnia - nigdy nie przyszło jej to do głowy, bo znalazła męża, który w stu procentach spełnia jej oczekiwania. Sekret? Oboje mówią, że najważniejsze w związku jest zaufanie, a nie ustawiczna kontrola. Bardzo ważny jest również kompromis.

- Jeśli pary potrafią iść na kompromis to później procentuje w ich życiu - powiada Julita. - Ich małżeństwo jest wzorcowe - mówią znajomi o Julicie i Wiesławie.

A Julita marzy o tym, aby ludzie łączyli się w pary i nie rozstawali. - Tak jak ja nie rozstaję się z mężem - uśmiecha się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska