Nesta dyscyplinowana

Dobrze widoczny zza zaniedbanego płotu przy jednej z głównych tras wylotowych z miasta bałagan to prawdopodobnie efekt gry, którą Nesta prowadzi z władzami miasta.

Miasto nie może jej zmusić do zakończenia prac rozbiórkowych. Ale to nie znaczy, że państwo jest bezsilne wobec niesfornego właściciela.

Po naszym materiale o ruinach przy Szosie Bydgoskiej terenem należącym do Nesty zainteresowały się Państwowa Inspekcja Pracy, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

Grzywna za brak tablic

Wszystkie wymienione instytucje przeprowadziły kontrole tego, co dzieje na obszarze, zajmowanym do niedawna przez upadłą fabrykę chemiczną.

Pierwszy wkroczył Nadzór Budowlany i wlepił właścicielowi terenu grzywnę za stwarzanie zagrożenia związanego z katastrofą budowlaną.

Chodzi o widoczną z ulicy rozpadającą się halę z zapadniętym dachem, dawny magazyn superfosfatu. Inspektorzy przyjęli za dobrą monetę zapewnienia, że rozbiórka musi tak długo trwać, ale grzywnę nałożyli i tak, za niedokładne odgrodzenie i oznaczenie objętego nią terenu.

Bożena Murawska z PINB powiedziała "Pomorskiej", że firma prowadząca wyburzenia zobowiązała się zakończyć je do 30 sierpnia tego roku.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska skupił się na instalacji chemicznej, dzierżawionej od Nesty przez prywatną spółkę Polchem.

- Stan instalacji jest rzeczywiście zły. Stwierdziliśmy jej wyeksploatowanie i liczne nieszczelności spowodowane korozją i pękaniem powłok. Zniszczone są też tace zabezpieczające pod zbiornikami z chemikaliami, co grozi skażeniem środowiska. Nie zadowoliły nas informacje od prezesa spółki, że wkrótce przenosi produkcję gdzie indziej i w związku z tym nie opłaca mu się inwestować w naprawy. W takim stanie to funkcjonować nie może. Będą zalecenia pokontrolne, a w razie niezastosowania się do nich, kary - zapewnił szef działu inspekcji w toruńskiej delegaturze WIOŚ Marek Pawlik.

Państwowa Ispekcja Pracy jeszcze sprawdza

Trwa jeszcze kontrola PIP. Inspektor Józef Bohuszko powiedział nam, że szczecińskie przedsiębiorstwo Eko Min, które prowadzi Neście prace rozbiórkowe, rozpoczęło już rozbiórkę walącej się hali metodą rozciągania konstrukcji.