Zabrzmi blues

     - Nigdy nie przypuszczałem, że tak będzie - _śmieje się Maurycy Męczekalski, szef Od Nowy i twórca festiwalu Blues Meeting. - Co roku organizowanych jest około dwudziestu bluesowych imprez, festiwali i przeglądów. Większość z nich to jednak projekty, które trwają najwyżej kilka lat. Nam się udało - jesteśmy już od szesnastu lat.
     A początki były bardzo spartańskie - Maurycy pierwszy Blues Meeting organizował jeszcze jako student, razem z grupą znajomych z NZS. - Mieliśmy do dyspozycji tylko telefon - wspomina Męczekalski.
     Wtedy zagrały m.in. Nocna Zmiana Bluesa, Easy Rider i Wielka Łódź - "filary" polskiego bluesa. Od 1993 roku do Torunia przyjeżdża Dżem. - Dżem zagra też w tym roku - dodaje Maurycy. - Muzycy nie kryją, że występ na Blues Meetingu jest zawsze dla nich wyjątkowym przeżyciem - pojawiają się na scenie zawsze już po północy i grają wyjątkowo długie, kilkugodzinne koncerty dla znającej się na bluesie publiczności.
     Oprócz weteranów bluesowej sceny w Od Nowie zagrają tez przedstawiciele "młodej fali". - W akustycznym trio Blue Sounds na gitarze gra Aleksandra Siemieniuk - opowiada Maurycy Męczekalski. - Napisała ona pracę magisterką o bluesie, więc nie można mówić o tym, że ta muzyka w Polsce odchodzi.
     O tym, że blues nie musi być wcale muzyką dla zdołowanych i nieszczęśliwych przekonają zaś publiczność TBM muzycy z amerykańsko - francuskiej formacji Mike Green & Bulldog Gravy. - To taki radosny, "wiejski" blues, grany nie tylko na tradycyjnych instrumentach, ale i na różnych przedmiotach prawie codziennego użytku - na pewno warto tego posłuchać - _zachęca Maurycy, który również zagra na TBM razem z kolegami z Tortillli.