Prezydent już je zna

     Ankieterzy, socjologowie z UMK, przez trzy tygodnie, na przełomie lipca i sierpnia br. odwiedzili 500, losowo wybranych torunian w ich mieszkaniach. Prosili o odpowiedź na 44 pytania, składające się na ankietę, która ma władzom miasta pomóc w wyznaczeniu kierunków rozwoju Torunia oraz zorientowaniu się co o ich pracy myślą mieszkańcy.
     Pierwsze takie badanie
     Wyniki sondażu, opracowane i opisane przez naukowców z Instytutu Socjologii UMK, trafiły już na biurko prezydenta. Publicznie po raz pierwszy zostaną zaprezentowane podczas czwartkowej sesji Rady Miasta.
     To pierwsze tego typu badanie w Toruniu od wielu lat. Pretekstem do przeprowadzenia ankiety stała się majowa dyskusja radnych o możliwości lokalizacji w mieście kolejnych hipermarketów. Okazało się wówczas, że magistrat nie dysponuje wynikami sondażu wśród mieszkańców na ten temat.
     Jednak pytania, na które odpowiadali torunianie dotyczyły nie tylko centrów handlowych. Po pierwsze prezydent chciał się dowiedzieć jak mieszkańcy, w szkolnej skali od 1 do 6, oceniają pracę jego podwładnych. Zaleskiego interesowało m.in. czy urzędnicy szybko, kompetentnie oraz w uprzejmy sposób załatwiają sprawy, z którymi przychodzą do nich klienci? Prezydent dociekał też czy możliwość załatwiania spraw przez Internet ułatwiłaby życie torunian?
     Razem czy oddzielnie?
     Zaleski chciał jednak przede wszystkim wiedzieć co mieszkańcy myślą o przyszłości Torunia. Pytał m.in. w jakie dziedziny życia miasta należy przede wszystkim inwestować. Do wyboru było 11 propozycji: od edukacji i kultury, przez bezpieczeństwo i pomoc społeczną, do budowy nowego mostu przez Wisłę. Most doczekał się osobnego pytania o pozytywne (ożywienie Podgórza, poprawa transportu) i ewentualnie negatywne (zabierze pieniądze na inne inwestycje) konsekwencje jego budowy.
     Pojawiły się też pytania na temat sportu (czy dofinansowywać sport zawodowy, czy amatorski) oraz czy ważniejsze jest zbudowanie parku wodnego niż np. hali widowiskowo-sportowej lub stadionu żużlowego?
     Prezydent oczekiwał także opinii w sprawie służby zdrowia (czy ją wspierać z budżetu, a jeżeli tak to w jakiej formie?), na co najwięcej pieniędzy wydawać w edukacji (remonty, zajęcia pozalekcyjne, wyższe wynagrodzenie nauczycieli?), które drogi przede wszystkim remontować (wjazdowe, główne czy osiedlowe?) oraz w jaki sposób miasto może zachęcić przedsiębiorców do inwestowania w mieście?
     Ostatnie, 44 pytanie, brzmiało: "czy Toruń i Bydgoszcz powinny rozwijać się oddzielnie czy wspólnie?"