25 młodych ludzi, głównie tegorocznych absolwentów zasadniczej szkoły zawodowej (specjalność - elektryk), żyło w niepewności przez całe wakacje. Od dziś będą mogli dalej kształcić się w swoim zawodzie. Klasę dla nich utworzono w "budowlance" - Na tę wiadomość czekaliśmy z drżeniem serca - mówi ojciec jednego z absolwentów. - Pytaliśmy, dzwoniliśmy i nic. Żadnych wiadomości. To był koszmar, a przecież dzieci to nie przedmioty, które można przestawiać z półki na półkę. Dopiero, gdy sprawę opisała gazeta, zaczęli się z nami liczyć.
Do pomysłu utworzenia oddziału dla elektryków po "zawodówce" władze wydziału podchodziły bardzo ostrożnie. - Nadal jesteśmy pełni wątpliwości - nie kryje Anna Kłobukowska, dyrektorka Wydziału Edukacji i Sportu UM w Toruniu. - Na stworzenie oddziału godzimy się pod pewnymi warunkami. Jeśli uczniowie, którzy zdeklarowali się do uczestnictwa w zajęciach, przestaną regularnie chodzić na lekcje, rozwiążemy klasę - ostrzega.
Ale dla rodziców młodych ludzi dziś najważniejsze jest to, że ich pociechy mogą dalej kształcić się w systemie dziennym. - Najważniejsze, że dostały taką szansę - dodaje Czytelnik. - _Myślę, że wszystkim osobom zależy na kontynuowaniu nauki, a potem na maturze, i nie będzie problemów.
_Na razie chętnych jest 26 (wczoraj przybył jeden). W klasie są jeszcze wolne miejsca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?