Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom do zwrotu?

Waldemar Pankowski
Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że sąd powinien jeszcze raz rozpatrzyć sprawę, w wyniku której Zrzeszenie Właścicieli i Zarządców Domów w Toruniu, za 2,45 zł, stało się właścicielem kamienicy przy ul. Żeglarskiej 5.

     Zadziwiającą historię przejęcia budynku opisaliśmy dwa miesiące temu w artykule "Radny najemny". Prezesem ZWiZD w Toruniu jest bowiem Józef Surman, członek prezydenckiego klubu radnych "Czas na gospodarza!".
     Dwa sądy
     
Trzypiętrowa kamienica przy ul. Żeglarskiej 5 pamięta jeszcze średniowiecze. Ostatnia znana z nazwiska właścicielka budynku po wojnie wyjechała do Włoch i tam zmarła. 40 lat temu magistrat zlecił administrowanie kamienicy Zrzeszeniu. W 1998 roku prezes Surman wystąpił do sądu o stwierdzenie, że ZWiZD, jako tzw. posiadacz samoistny, stało się w drodze zasiedzenia jego właścicielem. 2 listopada 1998 roku Iwona**Geisel, sędzia Sądu Rejonowego w Toruniu podzieliła argumenty Surmana i przyznała kamienicę Zrzeszeniu. ZWiZD dostało więc budynek (nie licząc kosztów sądowych) za darmo. Musiało tylko spłacić przedwojenną hipotekę 20 tys. franków szwajcarskich w złocie. Sąd uznał, że dziś to równowartość... 2,45 zł.
     Tymczasem Sąd Najwyższy jednoznacznie stwierdził, że "osoba, której powierzono decyzją administracyjną zarządzanie nieruchomością, nie może być uważana w czasie jej administrowania za jej posiadacza samoistnego".
     
Rajca na umowie
     Co więcej, w myśl artykułu 935 paragraf 3 kodeksu cywilnego przy braku właścicieli i ich potomków "spadkobiercą" ostatniej właścicielki jest Skarb Państwa. A po ostatniej nowelizacji tych przepisów wprost gmina. Wydawałoby się, że komu jak komu, ale radnemu powinno zależeć na interesie miasta i jego mieszkańców. _- Jako prezes zatrudniony jestem na podstawie umowy o pracę zawartej z Zarządem Zrzeszenia, któremu podlegam i którego uchwały obowiązany jestem wykonywać. W sprawie tej nie występowałem więc jako radny, lecz jako pracownik - _tłumaczy Surman.
     Po przejęciu kamienicy prezes Surman zaproponował dotychczasowym lokatorom, w tym dwójce emerytów, państwu P., wykupienie mieszkań, w cenie tysiąc złotych za metr kw. Gdy nie skorzystali, z braku funduszy, z tej możliwości, sprzedał ich lokal miejskiej urzędniczce
Beacie**Gutkowskiej. Gutkowska, za pośrednictwem Zrzeszenia, wypowiedziała emerytom najem. Przestraszeni pismem Surmana, w którym w przypadku nie "opróżnienia lokalu" groził im sądem i eksmisją, wyprowadzili się do rodziny na wieś.
     Rzecznik do prokuratury
     
Sytuacja ta nie dawała jednak spokoju synowi państwa P., który zwrócił się w tej sprawie o interwencję m.in. do Rzecznika Praw Obywatelskich. Do wniosku o zbadanie tej sprawy dołączył nasz artykuł. Rzecznik "podzielił wątpliwości" syna państwa P. W związku z tym zaapelował do toruńskiej prokuratury by wystąpiła do sądu, o wznowienie postępowania, na podstawie którego Zrzeszenie dostało kamienicę przy ul. Żeglarskiej 5.
     Do sprawy wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska