Miały zaktywizować mieszkańców dzielnic oraz ułatwiać im kontakt z radnymi i magistratem. Otrzymały prawo opiniowania projektów uchwał, składania wniosków do Rady Miasta i prezydenta.
Jednak już sam sposób ich wyłaniania spowodował, że trudno mówić by były reprezentatywne, a w dodatku część z nich, przez cztery lata, nie wykazywała większej aktywności. Członkowie rad nie są wybierani, ale desygnowani przez: szkoły, uczelnie wyższe, parafie, zakłady pracy, spółdzielnie mieszkaniowe i stowarzyszenia.
Zapomnieli zapytać
Skutek był taki, że, jak przyznają sami członkowie rad, "tylko nieliczne rzeczywiście funkcjonowały".
"Funkcjonują głównie te rady, których członkowie zostali wybrani podczas wyborów uzupełniających na ogólnym zebraniu mieszkańców: Czerniewice, Stawki, Rudak, Bielawy-Grębocin. Są natomiast takie rady jak Bydgoskie I i II oraz Jakubskie-Mokre, gdzie często brakuje kworum na zebraniach, co utrudnia ich normalne funkcjonowanie" - napisała we wniosku o zmianę sposobu wyłaniania samorządu dzielnicowego grupa rajców, z wiceprzewodniczącym RM Marianem**Frąckiewiczem na czele.
Tyle, że reformatorzy też chyba nie traktują poważnie rad okręgów, bo nie poprosili ich nawet o zaopiniowanie projektu uchwały zmieniającego w zasadniczy sposób (poprzez wybory bezpośrednie) sposób ich wyłaniania.
Ostatecznie projekt zmian w ordynacji upadł, nowe rady okręgów będą tworzone tak jak dotychczas, na zasadzie desygnacji. Problemy jednak zostały.
Radny nie przychodzi
Choćby upolitycznienie rad. W mijającej kadencji zasiadali w nich niedoszli, byli i obecni rajcy miejscy (m.in. Frąckiewicz SLD i Edward Wiśniewski -**Czas na gospodarza). A także urzędnicy i szefowie miejskich firm (np. Kazimierz Zawal, prezes komunalnej spółki Miasto-Handel).
Co więcej to właśnie przedstawiciele polityków, jak pokazuje przykład Frąckiewicza (desygnowanego do rady okręgu przez Młodzieżową Spółdzielnię Mieszkaniową), destrukcyjnie wpływali na dotychczasowe funkcjonowanie samorządów dzielnicowych. Wiceprzewodniczący Rady Miasta opuścił 30 z 36 posiedzeń rady okręgu Bydgoskie I. Co więcej w trakcie kadencji przeniósł się z tej dzielnicy na Bielawy i w zasadzie powinien, jeżeli już, być członkiem tamtejszej rady.
Klub wyborczy
Tyle, że i bez niego rada okręgu Grębocin-Bielawy jest i tak dostatecznie upolityczniona. Jej przewodniczącym jest Paweł Liberadzki, w czasie ostatnich wyborów pełnomocnik prezydenckiego komitetu Czas na gospodarza, a jego zastępcą prezydencki radny Wiśniewski.
Na kilka miesięcy przed wyborami w 2002 r. założyli Osiedlowy Klub Sportowy Bielawy. Liberadzki został jego prezesem, Wiśniewski jego zastępcą. Uzyskali od miasta zgodę na zbudowanie na komunalnej działce przy ul. Suwalskiej boiska piłkarskiego, a nawet otrzymali od gminy dotację na ten cel. Zjawiła się setka chłopaków, z których utworzyli dwie drużyny i zgłosili się do oficjalnych rozgrywek. Dwa miesiące po zdobyciu mandatu Wiśniewski opuścił klub, wkrótce potem zrobił to Liberadzki. Dziś OKS już nie istnieje.
n
Dla porządku. Wśród członków rad okręgowych nie brak prawdziwych społeczników, którzy, jak usłyszeliśmy w Biurze Rady Miasta, walczą o sprawy swojej dzielnicy: od tego kto będzie patronem danej ulicy, po to gdzie i czy mogą znajdować się lokale z alkoholem. Tyle, że na razie część rad została zawłaszczona przez polityków. I co gorsza nie zanosi się na to, żeby w następnej kadencji coś pod względem miało się zmienić.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej na ściance. Stylista ocenia
- Uważajcie na Sablewską za kółkiem! Kiedyś doprowadzi do wypadku! Ekspert wyjaśnia
- Iwona z "Sanatorium" straciła dziecko i męża. To wyznanie złamało nam serca
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Tylko u nas