Rybicki spotkał się z Dworakiem dwukrotnie, w czwartek i piątek rano. Przekonywał go, że nasze miasto powinno mieć redakcję publicznej telewizji z możliwością tworzenia i montowania programów na miejscu, z etatami dziennikarskimi. W piątek szef TVP powiedział "zgoda". - Dzwonię z dobrymi wiadomościami! - komunikował nam kilka godzin później parlamentarzysta. To przełom w sprawie telewizji dla Torunia, bo szef TVP nie odpowiedział dotąd na memoriał złożony mu przez prezydenta Zaleskiego, a posłance Annie Sobeckiej przypomniał tylko o niewypełnionych przez magistrat zobowiązaniach dotyczących światłowodu.
Pozostała jeszcze kwestia dogrania technicznych szczegółów przedsięwzięcia. Będzie się tym zajmował dyrektor programu III TVP Andrzej Czapliński, któremu podlegają telewizyjne ośrodki terenowe. Poseł Rybicki spotka się z nim w przyszłym tygodniu.
Dyrektor bydgoskiego oddziału TVP Marek Brodowski dowiedział się o wszystkim od nas. Od razu zadeklarował jednak pomoc dla "toruńskiej" telewizji. - Nie chciałbym tylko, by inicjatywa prezydenta Zaleskiego, w której niewątpliwie chce odnieść sukces, odbywała się kosztem oddziału. Wolałbym, żebyśmy już w kółko nie słuchali o braku profesjonalizmu i bezstronności naszych dziennikarzy. Nie zasługują na to - oświadczył.
SŁAWOMIR RYBICKI
poseł PO:
- Do czasu, aż z Torunia popłynie sygnał telewizyjny i będziemy mogli wypić za to szampana, upłynie jeszcze wiele czasu, ale najważniejsze, że sprawa ruszyła, że jest przesądzona. Pytanie nie brzmi już "czy", ale "jak" (to zrobić). Upodmiotowienie Torunia w TVP na pewno nastąpi, ale trzeba pamiętać, że będzie to proces.
**_MICHAŁ ZALESKI
prezydent Torunia:
- To bardzo dobra wiadomość. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy włączyli się w kampanię na rzecz utworzenia redakcji telewizji publicznej w Toruniu. Zresztą od kilku tygodni Toruń pokazywany jest na bydgoskiej antenie inaczej niż do tej pory. To udowadnia, że w naszym mieście dzieje się naprawdę wiele ciekawych rzeczy i toruńscy dziennikarze telewizji publicznej nie będą narzekać na brak pracy.
**MAREK BRODOWSKI,
dyrektor OTV Bydgoszcz:
- _Jestem za tym, by telewizja była w Toruniu bardziej obecna. My jako oddział chętnie w tym pomożemy. Musimy jednak działać w ramach rozsądku, mam tu na myśli przede wszystkim kwestie finansowe. Stanowisko montażowe, etaty - to wszystko kosztuje. Uważam, że w ramach tegorocznego budżetu nie da się do tego podejść. Pozostaje też otwarta kwestia struktury organizacyjnej, ale to pytanie nie do nas.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant ocenia
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły