Prokuraturę o popełnieniu przestępstwa prezydent zawiadomił już w kwietniu ub. r. Zrobił to po zapoznaniu się z wynikami kontroli tej inwestycji przez komisję rewizyjną oraz magistrackich urzędników.
Pół roku badali i umorzyli
Remont stadionu miejskiego rozpoczął się w 1997 roku. Jak zapowiadały ówczesne władze Torunia miał trwać trzy lata i kosztować 7 mln zł. Tymczasem dopiero w tym roku zakończono roboty przy ul. Bema. Z kieszeni podatników wydano na ten cel już ponad 12 mln zł. Gdyby chcieć zrealizować wszystkie, zmodyfikowane w niewyjaśnionych okolicznościach plany, trzeba byłoby dołożyć jeszcze 15 mln zł.
Magistraccy kontrolerzy stwierdzili, że inwestorowi zastępczemu, którym była firma "Cenbud", "pozostawiono dużą swobodę i dowolność w zlecaniu robót, wypłacaniu wykonawcom wynagrodzenia oraz w nadzorze".
- Efekt był taki, że w końcu nie było wiadomo, kto za co odpowiadał. Brakuje też niektórych dokumentów - _twierdzi Zaleski. - Budżet gminy poniósł także straty z powodu wad, usterek i zaniechania przeglądów pogwarancyjnych. Gwarancja na część robót już się skończyła.
Zdaniem lustratorów "Cenbud" dostał o 13 tys. zł za dużo, a wykonawcom zapłacono, bez uzasadnienia, 214 tys. zł.
Tymczasem Prokuratura Rejonowa, po prawie półrocznym badaniu sprawy, śledztwo umorzyła. Uznała, że nie ma materiałów, które by dostatecznie uzasadniały złamanie prawa.
Nie zatrzymamy się w pół drogi
W styczniu br. prezydent odwołał się od decyzji o umorzeniu do Prokuratury Okręgowej. Ta jednak podtrzymała rozstrzygnięcie organu niższej rangi. Zgodnie z prawem ostateczna decyzja należy w tej sprawie do sądu. Posiedzenie w tej sprawie odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Jednak nawet jeżeli sąd podzieli zdanie prokuratury sprawa i tak może trafić na wokandę. Prawo daje pokrzywdzonemu możliwość złożenia prywatnego aktu oskarżenia w sądzie. Na taki krok zdecydował się m.in. Andrzej Wiśniewski, prezydent Grudziądza, który występując w imieniu pokrzywdzonej gminy wystąpił do sądu w związku z postępkami poprzednika.
- Czekamy na decyzję sądu, ale jeżeli będzie niekorzystna nie będziemy zatrzymywali się w pół drogi - zapowiada Marcin Czyżniewski, rzecznik prasowy Zaleskiego. - Jesteśmy przekonani, że podczas prowadzenia tej inwestycji doszło do nieprawidłowości. W związku z tym gotowi jesteśmy wykorzystać wszystkie możliwości jakie daje prawo.
_
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Afterparty u Gąsowskiego ujawnione. Bąbelki w kieliszku i akademickie towarzystwo
- Nie uwierzycie, co Daniel Martyniuk wyczynia tuż po weselu! Wrócił do formy
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA
- Tak NAPRAWDĘ żyje matka dziecka Kevina, co z pieniędzmi od faceta Roksany?