Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rutkowskiego zatrzymała policja! Co z poszukiwaniami Remka?

AIP
Detektywa Krzysztofa Rutkowskiego zatrzymały na autostradzie pod Hamburgiem dwa niemieckie radiowozy. Policjanci szukali broni. Sprawa ma toruński wątek. Rutkowski szuka zaginionego torunianina, Remigiusza Baczyńskiego.
Detektywa Krzysztofa Rutkowskiego zatrzymały na autostradzie pod Hamburgiem dwa niemieckie radiowozy. Policjanci szukali broni. Sprawa ma toruński wątek. Rutkowski szuka zaginionego torunianina, Remigiusza Baczyńskiego. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski /Polska Press
Detektywa Krzysztofa Rutkowskiego zatrzymały na autostradzie pod Hamburgiem dwa niemieckie radiowozy. Policjanci szukali broni. Sprawa ma toruński wątek. Rutkowski szuka zaginionego torunianina, Remigiusza Baczyńskiego.

- Niemieccy policjanci przekazali nam, że szukają broni - relacjonował Rutkowski portalowi Patriot24.net. - W deszczu bez rękawiczek wyciągnęli całą zawartość bagażnika i to, co mieliśmy wewnątrz auta. - Dopytywali się o broń tak, jakby byli pewni, że ją wieziemy. Mam wrażenie, że miejsce naszego samochodu ustalili poprzez łącza telefonii komórkowej.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Dodaje też nawiązując do konferencji, która dzień wcześniej odbyła się w Szczecinie, że wyruszają z niej (z umundurowanymi pracownikami) do Hamburga, gdzie zamierzają odnaleźć człowieka, który mógł pomagać mordercy niepełnosprawnego studenta ze Świnoujścia i może uciec do Holandii.

- Komuś nie wytrzymały nerwy - stwierdził Rutkowski i dodał: - Niemieccy policjanci wydawali się czekać na nas i na nasze auto. Zatrzymany został tylko mój samochód, a żaden inny należący do moich ludzi już nie. Niemieccy funkcjonariusze byli wyraźnie zdziwieni.

Przypomnijmy, że Rutkowski włączył się w poszukiwania Remigiusza Baczyńskiego, torunianina, który zaginął w nocy z 30 na 31 grudnia zeszłego roku. Jak mówi dziewczyna zaginionego, Joanna Wenderlich, znany detektyw był pierwszym z tej branży, który przyszedł jej do głowy.

- Pan Rutkowski na razie bada zapisy monitoringu - mówiła nam Joanna Wenderlich.

Pieniądze na detektywa udało się zebrać wśród przyjaciół, znajomych i kolegów oraz ludzi dobrej woli, zbiórka trwa dalej, m.in. na wynajęcie specjalistycznej ekipy nurków. Przez kilka ostatnich dni silny mróz nie pozwalał płetwonurkowym wejść do Wisły, zanim zaatakowały niskie temperatury poszukiwaniach brali udział funkcjonariusze ogniwa prewencji wodnej w Toruniu oraz nurkowie z jednostki antyterrorystycznej w Bydgoszczy.

Remigiusz Baczyński zaginął w przedostatnią noc 2016 roku. Kamery monitoringu widziały go przy ul. Kopernika, tuż po wyjściu z klubu Lizard King około godz. 00:40, gdzie bawił się ze znajomymi.

Wiele wskazuje na to, że mostem drogowym przeszedł na lewą stronę Wisły, tam przy puncie widokowym na Kępie Bazarowej znaleziono należące do niego klucze. Na zapisie z kamery z tego miejsca widać postać siedzącą na ławce, ale nie ma pewności czy jest to właśnie zaginiony.

Na Facebooku przyjaciele utworzyli profil Poszukiwania Remigiusza Baczyńskiego, za pośrednictwem którego chcą zbierać pieniądze na dalsze poszukiwania i detektywa.

INFO Z POLSKI odc.18 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska