O kadrowych konsekwencjach, które pociągnie ze sobą powrót do obowiązku szkolnego dla 7-latków, mówiło się od miesięcy. Na alarm biły branżowe związki zawodowe, niepewności nie ukrywali sami nauczyciele. W Toruniu natomiast konsekwentnie zapewniano, że pogromu w podstawówkach nie będzie, a miasto zrobi wszystko, by pomóc zagrożonym utratą pracy.
Rozwiązanie władze miasta widziały w przenoszeniu nauczycieli ze szkół podstawowych, gdzie będzie brakować dzieci, do przedszkoli, w których będzie ich w nadmiarze. Jak zapowiadał prezydent Michał Zaleski, dyrektorzy przedszkoli szukając nowych pracowników mieli w pierwszej kolejności sięgać po nauczycieli tracących pracę w podstawówkach.
Dziś już wiemy, że ten manewr udał się tylko w 23 przypadkach (18 nauczycieli klas 1-3 z podstawówek oraz 5 nauczycieli z oddziałów przedszkolnych). Te przenosiny wcale nie były przyjemne dla nauczycieli, którzy co prawda zachowali pracę, ale musieli się pożegnać z placówkami, w których niejednokrotnie spędzili wiele lat.
- Oczywiście, zachowanie zatrudnienia jest tu kluczowe, ale wielu nauczycieli będzie musiało budować swój warsztat pracy od nowa. I nie ma żadnej gwarancji, że świetna nauczycielka najmłodszych klas odnajdzie się w przedszkolu - tak na początku czerwca o ruchu kadrowym w oświacie mówiła Urszula Polak, szefowa ZNP w Toruniu.
Sposobem na przeczekanie ciężkich czasów są urlopy zdrowotne. Każdy nauczyciel może skorzystać z tej furtki trzy razy w ciągu kariery zawodowej, pierwszy raz po 7 latach pracy przy tablicy.
Nauczyciel w trakcie urlopu dla poratowania zdrowia zachowuje prawo do comiesięcznego wynagrodzenia zasadniczego, dodatku za wysługę lat oraz innych świadczeń pracowniczych - w tym dodatków socjalnych. Pedagog nie może jednak w tym czasie pracować.
Na urlop zdrowotny wybiera się 44 toruńskich nauczycieli (4 w przedszkolach, 17 w podstawówkach oraz 23 w pozostałych placówkach).
- Szefowa mi wyraźnie powiedziała, że to dla mnie jedyna szansa. Mam wziąć urlop, przeczekać, a za rok sytuacja powinna wrócić do normy - mówi nauczycielka klas 1-3 z 20-letnim stażem. Tu warto dodać, że na urlop zdrowotny kieruje nauczyciela nie specjalista, ale lekarz pierwszego kontaktu.
Pedagodzy najbardziej boją się art. 20 Karty nauczyciela, czyli rozwiązania umowy o pracę z przyczyn organizacyjnych. W tym przypadku jest to brak uczniów nie tylko w podstawówkach, ale też gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych.
Taki los spotka 22 toruńskich pedagogów - 11 z nich straci zatrudnienie, pozostali przejdą na emeryturę. Dwoje kolejnych nauczycieli zdecydowało się na przejście w stan nieczynny.
Zobacz:
Co oznacza Brexit dla kujawsko-pomorskich firm, które eksportują na Wyspy? [opinie przedsiębiorców]
Szok! Tramwaj Pesa Swing jechał bez motorniczego
ME w Toruniu. "Wolontariat pomylono z tanią siłą roboczą"
Bardzo niepokojące są też dane dotyczące pedagogów, którzy - by zachować zatrudnienie - zgodzili się na redukcję części etatu. Jest ich w sumie 134, z czego 52 w szkołach podstawowych. Dla wszystkich oznacza to niższe pensje.
I na koniec dane dotyczące nauczycieli, którzy byli zatrudnieni na podstawie czasowych umów o pracę. Aż w 119 przypadkach nie będzie przedłużenia umów na nowy rok szkolny. Dotyczy to 5 nauczycieli w przedszkolach, 53 w podstawówkach i 61 w pozostałych placówkach oświatowych.
Dla przeciwwagi - 274 pedagogom z czasowymi umowami zostały one przedłużone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu