Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pasażer przejął kierownicę i zapobiegł katastrofie

Agnieszka Romanowicz
Mariusz Bogdański przejął kontrolę nad autobusem i zapobiegł tragedii.
Mariusz Bogdański przejął kontrolę nad autobusem i zapobiegł tragedii. Maciej Ciemny
"Nagle autobus zaczął zjeżdżać i uderzył w barierkę. Gdy się od niej odbił zobaczyłem, że kierowca jest nieprzytomny. Jechaliśmy wprost na ciężarówkę..."

We wtorek Mariusz Bogdański ze Świecia jechał do pracy w Nowem autobusem PKS. Wybiła godzina 10, gdy wjechali do Bzowa w gminie Warlubie (na drodze krajowej Świecie - Gdańsk). Wtem autobus zaczął niebezpiecznie zjeżdżać w prawo.

- Zamarłem, bo jechaliśmy wprost na ciężarówkę - opowiada pan Bogdański.

Co w tej sytuacji zrobił Mariusz Bogdański? O jego bohaterskiej akcji przeczytasz w czwartkowym, papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". Zapraszamy do kiosków i do zakupu e-wydania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska