Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kino "Wrzos" w Świeciu pęka w szwach. Ludzie zaczęli chodzić do kina!

Andrzej Bartniak
Wraz z inwestycjami w kino, liczba widzów znacznie wzrosła
Wraz z inwestycjami w kino, liczba widzów znacznie wzrosła Andrzej Bartniak
Wszystko wskazuje na to, że nakłady poniesione na zakup cyfrowego projektora zwrócą się szybciej niż zakładano. Teraz świecki "Wrzos" w tydzień zarabia tyle, co kiedyś przez cały miesiąc.

Od prezentacji nowego sprzętu zakupionego dla świeckiego kina, umożliwiającego m.in. wyświetlanie filmów trójwymiarowych, minęły trzy tygodnie. Byliśmy ciekawi, jak inwestycja przełożyła się na frekwencję? Okazuje się, że jest lepiej niż się spodziewano.
- W ciągu pierwszych czterech dni, gdy były wyświetlane aż dwa filmy 3D, zarobiliśmy tyle, co zwykle w miesiąc - mówi Marcin Traczyk, kierownika kina "Wrzos" w Świeciu. - Ucieszyło nas to, ale nie zaskoczyło. Nowości zawsze budzą zainteresowanie. Wielu przyszło do kina tylko po to, żeby zobaczyć czym trójwymiarowy film różni się od tradycyjnego. Raczej nie widziałem niezadowolonych z tego, co ujrzeli.

Bo oprócz krystalicznie czystego obrazu i większego ekranu, na dynamice zyskał też dźwięk.

Pierwsze zachwyty minęły i zaczęło się normalne funkcjonowanie kina. I tutaj niespodzianka: widzów, zarówno w dni powszechnie, jak i weekendy, jest znacznie więcej. W ciągu minionych trzech tygodni bywały seanse, że sala wypełniała się niemal do pełna. W dużej mierze działo się tak dlatego, że cyfrowy projektor daje o wiele szybszy dostęp do nowości. Tymi najbardziej oczekiwanymi były "Syberiada polska" i "Drogówka".

- Polskie kino niezmiennie cieszy się popularnością - podkreśla Traczyk. - Szczególnie filmy historyczne i komedie. "Syberiada", wprawdzie różnie oceniana przez krytyków, jednak ze względu na podejmowaną tematykę, ważną dla wielu Polaków, jest dobrze przyjmowana przez widzów.

Gdyby jeszcze dało się wygodniej siedzieć
O popularności naszych produkcji przesądza też to, że nie trzeba czytać. - Wielu zwyczajnie nie nadąża - tłumaczy kierownik kina. - Zwłaszcza, gdy pojawiają się szybkie dialogi. Problem z tym mają szczególnie osoby starsze. Idąc na polski film mogą się w stu procentach skupić na obrazie.

W najbliższym czasie ruch w kinie znowu powinien być spory, a to za sprawą kolejnego obrazu w 3D "Jack pogromca olbrzymów" oraz "Tajemnicy Westerplatte". Oba pojawią się na ekranie w najbliższy weekend.

Powodów do narzekań dostarczają tylko fotele, które po godzinie siedzenia uwierają. Wiele wskazuje na to, że lepsza frekwencja w kinie przyspieszy rozmowę na temat ich wymiany.

Wiadomości ze Świecia

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska