Tleń przywita uzdrowisko kwiatami

Tleń - o czym już pisaliśmy - ma ochotę stać się miejscowością uzdrowiskową. Przyjęta jest już zatwierdzająca to uchwała. Bo o tym, że Tleń ma zbawienny wpływ na ludzi, nikogo nie trzeba przekonywać. Zielone płuca wielkich Borów Tucholskich, malowniczy zalew Wdy i coraz lepiej zorganizowane ośrodki wczasowe, gwarantują odprężenie każdemu wczasowiczowi.

Brakuje rozporządzeń

Jednak zanim Tleń doczeka się statusu uzdrowiska, może minąć wiele lat. Pierwszą prze-szkodą jest brak rozporządzeń, umożliwiających rozpoczęcie procedury. Stare straciły ważność wraz z ustawą z lat 50-tych. Dziś obowiązuje nowa.

- Gdy już nawet doczekamy się tych rozporządzeń, pozostałe procedury zajmą kolejne lata - dodaje Michał Grabski, wójt gminy Osie. - Ostatnio czytałem o miejscowości, która prawie dziesięć lat zabiegała o certyfikat uzdrowiska. Co gorsza, jest on początkiem żmudnej drogi do wybudowania ośrodków specjalizujących się w leczeniu. A tych, jak wiadomo, w Tleniu jeszcze nie ma. Wierzę jednak, że doczekam chwili, kiedy uzdrowisko będzie prężnie działało.

Klomby, żywopłoty...

Tymczasem gmina zamierza inwestować w Tleń. - Słyszę zarzuty, że za mało środków przeznaczamy na turystykę - mówi wójt. - Możliwe, bo na wszystkie cele pieniędzy nie mamy. Jednak woda, kanalizacja, szalety są już załatwione. Zrobiliśmy też__ładny chodnik i będziemy go rozbudowywać. W międzyczasie zwiększymy nakłady na klomby, kwietniki, żywopłoty - na wszystko, co umila czas turystom.

Woda czysta jak łza

W okolicy rozbudowują się także ośrodki, w tym hotelik z hydromasażem. -zainwestowaliśmy w domki dla kajakarzy spływających Wdą, i w jej dno w okolicy mostu, bo zarasta intensywnie. Zapłacimy 30 tysięcy złotych, żeby wiedzieć czym i jak oczyścić z tego wodę - wyjaśnia Grabski.