Nie chodzi nam o donosicielstwo - przekonywali policjanci, gdy przed kilku laty rozwieszano pierwsze niebieskie skrzynki. Od tamtej pory w szkołach, urzędach i kilku innych placówkach rozwieszono ich 16. Trafiające do nich informacje miały pomóc policji w pracy. Na przykład w ustaleniu, kto w szkole próbuje rozprowadzać narkotyki, kto jest bity przez rodziców lub sam maltretuje innych, itp.
Szybko okazało się, że odzew jest znacznie mniejszy, aniżeli spodziewali się inicjatorzy akcji. Co więcej, spora część informacji jest nieprawdziwa. Mimo to, policja uważa, że ten sposób komunikowania się, zapewniający mieszkańcom całkowitą anonimowość, przynosi korzyści. - Bywa, że z pozoru nieważna informacja, po jakimś czasie okazuje się niezwykle istotna dla sprawy, nad którą pracujemy - tłumaczy Marek Rydzewski, rzecznik KPP w Świeciu. - Ponieważ nie wiąże się to z żadnymi kosztami warto, by skrzynki wisiały dalej, nawet, gdyby w chodziło tylko o jedną wartościową wskazówkę w ciągu roku.
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?