Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fikcyjne napady się wydają

(aga)
Policja zajmowała się ostatnio wymyślonymi zdarzeniami. Osoby, które je upozorowały, odpowiedzą za to przed sądem.

     W połowie listopada pracownik skupu palet w Dolnej Grupie zgłosił policji napad. Twierdził, że nieznani sprawcy w kominiarkach wdarli się do pomieszczenia, w którym siedział i uderzyli go butelką w głowę z taką siłą, że stracił przytomność. Dodał, że w tym czasie ukradli z kasy, na szkodę właściciela skupu, 650 zł, a jemu dokumenty.
     - Podpadło nam to od razu, dlatego tę sprawę prowadziliśmy dwutorowo - mówi Piotr Hływka, rzecznik prasowy świeckiej policji. - Wczoraj pracownik skupu uległ i przyznał się, że upozorował to zdarzenie. Oczywiście dla pieniędzy.
     Ponieważ zniszczył on swoje dokumenty, co jest przestępstwem, odpowie za to przed sądem. - Za składanie fałszywych zeznań również - dodaje rzecznik.
     Podobna sprawa wydarzyła się niedawno. Pracownik jednego ze świeckich sklepów RTV twierdził, że rabusie napadli go i ukradli dziewięć tysięcy złotych utargu, który miał przy sobie w kopercie. To też była fikcja. - Wydają się podobne oszustwa i są karane - ostrzega Hływka.
     

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska