Za późno na szczepienia?

     Rzecz w tym, że wiedza specjalistów na temat szczepień przeciwko grypie została niedawno skorygowana. - Uczyli nas, że najskuteczniej jest przyjąć zastrzyk między wrześniem a listopadem. Teraz specjaliści z centrum szczepień mówią, że można to robić do końca stycznia - informuje Barbara Dybo-wska, dyrektorPrzychodni w Świeciu. - Mimo wszystko mam wątpliwości.
     Nowość zbiega się z rosnącym zapotrzebowaniem na szczepienia, zauważalnym w całym kraju, a nawet poza jego granicami. Wiąże się ono z ptasią grypą.
     W efekcie w kraju zabrakło szczepionek. - Niestety, rząd źle się do tego przygotował - ocenia dyr. Dybowska.
     I tak apteczne magazyny do dziś świecą pustkami, a transporty zamówionych wcześniej zastrzyków, do przychodni docierają z opóźnieniem.
     Błyskawicznie ę rozeszły
     - Ostatnia transza leku, a otrzymaliśmy ją w połowie października, rozeszła się błyskawicznie. Było to około trzysta zastrzyków Szczepiliśmy codziennie - dodaje dyr. Dybowska.
     Mogą to kontynuować, ale jeśli będzie nowa dostawa, to dopiero w okolicach 10 grudnia.
     Pierwszy problem
     - I tu rodzą się pytania: ilu pacjentów zdecyduje się na szczepionki tak późno? Czy nie wyrzucimy pieniędzy w błoto, jeśli je kupimy? - zastanawia się dyr. Dybo-- Zapisy nie wchodzą w grę, bo nie dają absolutnej gwarancji. Na dodatek nie ma sezonu grypowego... Nie wiem. Pierwszy raz mam taki problem: zamawiać czy nie?