Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do trzech razy sztuka

(jam)
Albo zapłacicie, albo odetniemy wodę. Takie ultimatum gmina Dragacz postawiła notorycznym dłużnikom.

     - Zaostrzyliśmy kontrolę poboru wody - mówi Mirosław Osiewicz, wójt gminy Dragacz. - Tę możliwość dały nam nowe przepisy. Wcześniej usługodawca miał tylko obowiązek dostarczania wody. Teraz jest prawna możliwość, by ją odłączyć. Korzystamy z niej.
     W pierwszym monicie wysłanym do dłużników, gmina prosiła o zapłacenie należności. W drugim również, przy okazji sygnalizując, że w razie niezapłacenia, woda będzie odcięta. W trzecim już nie prosiła. Informowała o decyzji odcięcia wody. - Nie jesteśmy bezduszni - zapewnia wójt - Dla mnie to jest proste: trzeba płacić za usługę!
     Listów z monitem pierwszym, do osób, które notorycznie - od trzech, czterech lat - nie płaciły za wodę, gmina wysłała bardzo dużo. - Nie wiem ile dokładnie, ale po tym masowo zaczęły spływać pieniądze - informuje z zadowoleniem wójt.
     Osoby, które mają zadłużenie sięgające kilku tysięcy złotych, mogą wystąpić o rozłożenie zaległości na raty. Trzeba tylko przyjść do gminy i złożyć o to wniosek. - Przychylimy się do tego, bo wiem, że trudno jest rodzinie nagle zdobyć kilka tysięcy złotych - mówi wójt.
     Warto dodać, że listy z informacją o odcięciu wody, dostało ponad dwudziestu mieszkańców Gminy Dragacz.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska