Po wczorajszym artykule "Nie chcę zdechnąć pod płotem jak pies", w naszej redakcji rozdzwoniły się telefony. - Chylę czoło przed panią Beatą, która tak bardzo poświęciła się dla tego schorowanego człowieka - mówi pani Joanna. - Dobrze, że jest ktoś, na kogo można liczyć.
Zadzwoniła do nas także dyrektor Miejsko-Gminnej Przychodni Zdrowia w Świeciu. - Z wielkim niepokojem przeczytałam tekst - _mówi Barbara Dybowska. - _Chcę zaznaczyć, że sytuacja rodziny pana Jerzego była nam znana. Niestety, mieliśmy związane ręce. Jego żona przeganiała wiele razy pielęgniarki środowiskowe. A bez zgody naszego podopiecznego nie można nic zrobić. Jestem pełna nadziei, że po powrocie kobiety ze szpitala, sytuacja się poprawi__i będziemy mogli działać, żeby pomóc tej rodzinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice